Poznajcie nową najbardziej hejtowaną gazetę. Tube News: magazyn o polskich Youtuberach! Co w środku?

Poznajcie nową najbardziej hejtowaną gazetę. Tube News: magazyn o polskich Youtuberach! Co w środku?14.04.2015 13:15
Adam Bednarek

Wardęga, Banshee, Rezi, Stuuu, JDabrowsky. Jedni dla nich Tube News kupią, drudzy - wyśmieją. Ale czy sam fakt, że to pismo o “gwiazdkach” rodzimego YouTube’a, jest wystarczającym powodem, żeby szydzić z gazety?

Tube News: gazeta o polskim YouTube

Złośliwi mówią, że Tube News powstało po to, żeby zarobić kasę na naiwnych gimnazjalistach. Świadczyć może o tym nie tylko tematyka, ale też objętość i cena. Gazetkę mającą 46 stron trójkowy uczeń przeczyta w mniej niż piętnaście minut. Treści tu niezbyt wiele, za to dużo, dużo więcej zdjęć. Są wszędzie. Rzucają się w oczy. Od razu wiadomo, dla kogo to pismo.

Tube News zaczyna się od sesji zdjęciowej, która tak naprawdę jest zapowiedzią filmiku na YouTube - dwóch autorów niszczy książkę “Zniszcz ten dziennik”. Jest też streszczenie tego, co zrobiła Banshee: “Z dziennikiem nakręciła tylko jeden odcinek, ale zakończyła spektakularnym podpaleniem!”. OK, dzięki Tube News, już nie muszę oglądać.

Tube News pokazuje też, co youtuberzy wrzucają do Sieci - jakbym nie miał Internetu, to mógłbym się ucieszyć i być na bieżąco. No, prawie, bo przecież od tego czasu jest już tysiąc nowych zdjęć na ich Instagramach. Jaki to ma sens?

Plotkujących ucieszy “10 faktów topowej dychy”. Zaskakująca jest różnorodność newsów - znajdziemy informację o Pawle Boskym, pełnym imieniu Jaoka z pyty.pl i o tym, że “ojcem Koksowej Tęczy jest Inspektor Kot z 13 posterunku”.

Dziwią za to takie teksty jak “Jej 6 szalonych akcji” - tekst poświęcony Banshee. Strzelam, że target pisma kojarzy tę autorkę i mniej więcej wie, co jest na jej kanale. Sprytną “zapchajdziurą” jest też tekst Q&A, w którym Blowek odpowiada na pytania z… Facebooka. Wydawca zakłada, że nie wszyscy czytelnicy Tube News mają Internet? Ale jak ktoś chce mieć wszystko w jednym miejscu, to Tube News wydaje się być dobrym rozwiązaniem.

Banshee kocha tatuaże! (...) Nie tylko opowiada, jakie to jest uczucie, kiedy ktoś robi dziarę. Do salonu tatuażu zabiera ze sobą kamerę! Ostatnio na jej prawej ręce, pod łokciem pojawiło się serce.

Na kolejnych stronach swoimi zdjęciami z dzieciństwa chwali się JDabrowsky. Jest też poradnik, jak ubierać się jak gwiazdy YouTube’a: Zmianoholiczka, Martin Stankiewicz, Olciiak czy SKKF. Nie wiem co to za sztuka, skoro bohaterowie tekstu noszą ubrania z popularnych sieciówek, ale jak ktoś chce skopiować styl jeden do jednego - może po Tube News sięgnąć.

Wardęga i ulubione filmy

Jest tu sporo “pierdółek”. Kaiko wybiera 10 piosenek, które zmieniły jego życie, Wardęga wymienia ulubione filmy z zombie, Człowiek Warga pokazuje tatuaże. A w spis treści ostrzeżenie: “Zanim zajrzysz na tę stronę, zapytaj o zgodę rodziców, bo oczy mogą wyskoczyć ci z orbit! Pokazuję tam dużo tatuaży i jeszcze więcej mojego ciała!”. Ot, w sam raz dla tych, którzy chcą oglądać i słuchać tego, co ich nowi idole.

Z tego też powodu Tube News na pewno będzie wyśmiewany na Facebooku czy Twitterze. Niesłusznie, bo przecież od dawna gazetki dla nastolatków sprzedawały takie treści: plotki, polecanki, plakaty. Nic się tutaj nie zmienia. Tube News nie wprowadza nowej, gorszej jakości. Jedynie zmienia bohaterów.

Jak zostać gwiazdą YouTube

Chciałbym zwrócić uwagę na to, że w Tube News znajdą się naprawdę interesujące treści - dla kogoś, kto chciałby pójść śladami idoli. Podoba mi się poradnik “Zostań Gwiazdą na YouTube”. Wiadomo, że są tam banały, ale może kogoś to zainspiruje:

Może masz znajomych, którzy tak jak ty chcą zaangażować się w tworzenie kanału? A może myśli o tym twój brat czy siostra? Wspólna praca nad takim projektem może sprawić, że będzie ciekawszy. Dodatkowo możecie mobilizować się do kręcenia kolejnych materiałów.

Tube News chce też oceniać początkujących - z pomocą youtubera Stuu. Są pierwsze recenzje początkujących autorów. Dość uniwersalne: “Brakuje mi oprawy jego materiałów. Tła są jakby przypadkowe, a niektóre materiały kompletnie nieostre. Gdzie puenta” - doradza videobloger, a młodzi czytelnicy mogą wynieść z tego coś dla siebie.

Mamy też wybór najlepszych mikrofonów, który został przygotowany przez Marka Kamińskiego z Mediakraft Networks.

Tube News, wzorem innych tego typu pism, ma też dział na luzie, gdzie Szparagi podpowiadają, jak poderwać faceta z Youtube. Na to powinien polecieć Wardęga:

To proste: na psa! Jeśli nie masz swojego, możesz pożyczyć od koleżanki. Teraz wystarczy doczepić chociaż jedną nogę pają i wyśledzić, w której warszawskiej dzielnicy mieszka Sylwester.

Jest też klasyka - test. “Jaki kanał do ciebie pasuje”. Jeśli zaznaczycie, że 200 zł wydajecie na ubrania, to znaczy, że powinniście pomyśleć nad kanałem lifestyle’owym.

Na Twitterze przeczytałem, że to upadek prasy. Narzekanie na obecne czasy. W komentarzach na profilu pisma znajdziemy takie opinie:

to są chyba jakieś jaja?

Nie wierzę własnym oczom. Po prostu (cenzura) nie wierzę : O Gimby będą częściej latać po te gazetki, aniżeli uczęszczać na lekcje Wychowania Fizycznego. Co za czasy...

dostałem raka

  • jakich czasów ja dożyłem D:*

Czy to się dzieje naprawdę? Plakaty z youtuberami?Faktoid, przyznajcie się, to wasza sprawka?

Tube News: pożywka dla hejterów

I naprawdę tego nie rozumiem. Tube News nie jest jakimś wyjątkiem. Są już pisma młodzieżowe, o Disco Polo, wielu innych mało ambitnych sprawach. Tube News nie jest tygodnikiem opinii, nie udaje, że chce analizować polski YouTube. To plotkarska gazeta dla młodzieży. Dla trzynastolatka, a nie studenta informatyki.

CarDog for Animals - W4rDoge (SA Wardega)

A że gwiazdami są YouTuberzy? Naprawdę nie widzę różnicy, czy młodzież zachwyca się idolem z YT (choć oczywiście nie wszyscy dają dobry przykład - ale ich w Tube News akurat nie ma) czy gwiazdką muzyki pop albo aktorem z Beverly Hills, 90210. Młodzież zawsze przechodzi przez taki okres. Życie.

I mówiąc szczerze, lepszy jest Tube News niż na przykład Bravo, które na okładce sprzedaje temat “Mój pierwszy raz - historie czytelników” czy Bravo Girl sprawdzające, jaki przystojniak ma szanse u Katy Perry.

Ale to już się “starym, doświadczonym, ambitnym czytelnikom” znudziło, więc hejtować można Tube News i głupią młodzież. A tak naprawdę - nie ma za co, drodzy starcy, nie ma za co. Tube News naprawdę nie jest takie złe. W kioskach znajdziecie gorsze rzeczy. Nie tylko dla młodzieży.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.