Do Wigilii zostało zaledwie kilka dni, jednak spora część z nas dopiero teraz zaczyna biegać za prezentami. I pojawia się problem: co kupić? Sklepy kuszą setkami różnych propozycji, z których rzecz jasna każda jest najlepsza, najwspanialsza, najbardziej odpowiednia jako prezent. Nie wiadomo na co się zdecydować - a czasu coraz mniej...
Jak kupować prezenty, żeby faktycznie ucieszyły obdarowaną osobę i nie wylądowały po grzecznościowym "dziękuję" na dnie szafy?
Do Wigilii zostało zaledwie kilka dni, jednak spora część z nas dopiero teraz zaczyna biegać za prezentami. I pojawia się problem: co kupić? Sklepy kuszą setkami różnych propozycji, z których rzecz jasna każda jest najlepsza, najwspanialsza, najbardziej odpowiednia jako prezent. Nie wiadomo na co się zdecydować - a czasu coraz mniej...
Jak kupować prezenty, żeby faktycznie ucieszyły obdarowaną osobę i nie wylądowały po grzecznościowym "dziękuję" na dnie szafy?
Mężczyźni - praktyczne
Mężczyźni są przeważnie bardziej "praktyczni" - cieszą ich prezenty, z których rzeczywiście będą korzystać. Trzeba wykazać się odrobiną wyczucia i wykombinować, co dany osobnik chciałby mieć, ale czego sobie sam w życiu nie kupi ("bo za drogie, nie teraz, może następnym razem, a w sumie aż tak często tego nie potrzebuję...").
Wyjątkiem od tej reguły są takie "użyteczne" rzeczy jak kubek z zabawnym nadrukiem, krawat, skarpetki, sweterek czy sprzęt AGD...
Nie należy natomiast raczej kupować mężczyźnie, jak to często zwłaszcza młode dziewczyny mają w zwyczaju, różnego rodzaju maskotek, pluszaków, poduszeczek z serduszkami, bielizny w owieczki... Ani się tym chłopak kumplom nie pochwali, ani nic konkretnego z tym nie zrobi - a dziewczyny się potem denerwują dziwacznie że "taki piękny słodki misio!" leży zakurzony za kompem, przywalony stertą płyt CD? ;)
Kobiety - niepraktyczne
Kobiety z kolei mają dokładnie odwrotnie: daj takiej hiperfajny odkurzacz z masą dodatkowych funkcji, a masz gwarantowanego focha przez parę dni. Kobiecie nie należy dawać prezentów z kategorii "dom i ogród", odbierane są zwykle jako sugestia gdzie jest miejsce baby - i kończą się dokładną odwrotnością wdzięczności.
Wybitnie niebezpieczne są też, wbrew reklamom producentów, wszelkiego rodzaju kosmetyki. Nietrafiony kolor szminki za 200 PLN czy zapach perfum za dwa razy tyle - to i tak bajka w porównaniu z tym, co przeżyje niewinny w sumie facet, kiedy jego dama znajdzie w paczce krem na zmarszczki, depilator czy karnet na zabiegi odmładzające...
Większości kobiet przyjemność sprawiają natomiast produkty "luksusowe", niekoniecznie za kilka tysięcy złotych. Markowa bielizna, elegancka biżuteria, zestaw luksusowych herbat czy kaw, oprawiona w skórę książka ulubionego autora - trzeba wykazać się pewną znajomością obdarowywanej, ale efekty bywają zdumiewająco dobre.
Dzieci - rozwijające
Najłatwiej jest rzecz jasna kupić 158 reklamowaną w TV zabawkę. Dziecko, zwłaszcza młodsze, ucieszy się na pewno. I od razu zacznie się bawić. I pobawi się tak przez godzinę, a później zabawka przestanie być atrakcyjna - tak jak pozostałe 157.
Nawet młodsze dzieci chętnie wracają natomiast do prezentów, które dają możliwość poznawania świata. Lornetka czy luneta będzie używana znacznie dłużej, częściej i z większą pasją - niż kolejny plastikowy samochodzik albo laleczka ze skrzydełkami. Oczywiście rodzaj zabawki trzeba dostosować do wieku dziecka, oferta jest jednak obecnie na tyle szeroka, że nie stanowi to większego problemu.
Nastolatki - kasa
Tak, wiem: banalne, oklepane, niestosowne... Ale pamiętacie jak mieliście lat 16 i ciągle na coś brakowało wam pieniędzy? Nastolatki w absolutnej większości przypadków będą szalenie zadowolone jeśli dostaną w prezencie żywą gotówkę. Może być dołączona do jakiegoś miłego drobiazgu, niekoniecznie użytecznego. Ładna ramka na zdjęcie z włożonym za szybkę banknotem 100 PLN spotka się przeważnie ze znacznie większym uznaniem, niż wszelkie książki, ciuchy, plecaki...
Podstawowym błędem popełnianym przez dorosłych są natomiast próby trafienia w gust młodzieży. Elementy ubioru 'subkultur', płyty z popularną muzyką - w większości przypadków są kompletnie nie trafione, choćby dlatego, że to taki wiek kiedy "nikt mnie nie rozumie!". Jeśli nie znasz obdarowywanego faktycznie dobrze, nie sil się na oryginalność i wybierz coś bardziej bezpiecznego.
Zwróć uwagę na opakowanie!
Od paru lat królują w naszym kraju kolorowe papierowe torby używane jako opakowanie na prezenty. Są tanie, łatwo dobrać rozmiar, jeszcze łatwiej po prostu prezent do nich wrzucić i nie zawracać sobie głowy jakimiś papierami, wstążkami czy innymi podobnymi rzeczami.
Jeśli jednak prezent ma być przyjemny, to samo jego rozpakowanie też powinno sprawiać radość. Zajrzenie do papierowej torby jest szybkie - i banalne. Naprawdę warto poświęcić te kilkanaście minut (i trochę cierpliwości), ale opakować prezent oryginalnie, estetycznie, po prostu efektownie.