Jeszcze zostało kilka godzin do Wigilii. Jeśli wciąż nie macie odpowiednich (lub jakichkolwiek) prezentów, to polecam Wam idealną opcję dla (prawie) każdego. Wszak chyba nie ma ludzi, którzy nie lubią podróżować, nawet jeśli odbywa się to tylko w ich wyobraźni. Czytajcie dalej, a dowiecie się, co uważam za ciekawy pomysł na świąteczny podarunek.
Jeszcze zostało kilka godzin do Wigilii. Jeśli wciąż nie macie odpowiednich (lub jakichkolwiek) prezentów, to polecam Wam idealną opcję dla (prawie) każdego. Wszak chyba nie ma ludzi, którzy nie lubią podróżować, nawet jeśli odbywa się to tylko w ich wyobraźni. Czytajcie dalej, a dowiecie się, co uważam za ciekawy pomysł na świąteczny podarunek.
Tym rozwiązaniem mogą być książki podróżnicze. Oto kilka moich typów:
- Faworytem ostatniego roku jest Tiziano Terzani i jego książka **\W Azji**. Autor zabierze nas w fascynujący świat Azji Południowo-Wschodniej, do takich krajów jak Japonia, Kambodża, Laos czy Indie. Szczególnie polecam, czyta się to naprawdę rewelacyjnie
- Po filmie \Julia i Julia\ z genialną (jak zawsze) Meryl Streep, nikogo nie trzeba chyba zachęcać do kupienia i przeczytania książki bohaterki filmu - Julii Child. Nosi ona tytuł **\Moje życie we Francji**. Zabawna i wciągająca lektura.
- Nigdy nie byłam w Madrycie, ale z chęcią sięgnęłam po książkę **\Mój Madryt\ **Conrado Moreno, wydaną pięknie przez wydawnictwo Pascal. Okazuje się, że Madryt może być nawet ciekawszy od Barcelony.
- Idealną książką do poduszki i do poprawy nastroju jest *\Ani tu, ani tam-Europa dla początkujących i średnio zaawansowanych* Billa Brysona. Dawno już się tak nie śmiałam, jak czytając opis Rzymu czy Sztokholmu.
Oczywiście w księgarniach jest dużo więcej ciekawych pozycji. Ale jeśli nie macie czasu, powyższy wybór jest naprawdę dobry.
Wesołych świąt!