Jeśli mieliście kiedyś problemy ze znalezieniem odpowiedniej oferty kursu językowego, a przy tym nie chcieliście wydawać na naukę majątku, będziecie pewnie żałować, że nie było wcześniej serwisu o zgrabnej nazwie TegoSzukalem.
Jeśli mieliście kiedyś problemy ze znalezieniem odpowiedniej oferty kursu językowego, a przy tym nie chcieliście wydawać na naukę majątku, będziecie pewnie żałować, że nie było wcześniej serwisu o zgrabnej nazwie TegoSzukalem.
Choć nazwa nie kojarzy się z zawartością serwisu, jest łatwa do zapamiętania. W całym portalu chodzi o to, aby zapisać się na kurs językowy "last minute". Dzięki takiemu rozwiązaniu będzie nam przysługiwał spory rabat.
Zadowoleni mają być w zasadzie wszyscy. Szkoły językowe mogą uzupełnić ostatnie miejsca, które normalnie byłyby puste. Użytkownicy oszczędzają zaś czas i pieniądze, bo nie muszą szukać ofert szkół w całym mieście. Proces wyszukania oferty jest dość intuicyjny i darmowy. Wysyłamy w zasadzie jednego smsa (jego koszt jest odliczany od końcowej ceny kursu), dzięki któremu rejestrujemy się na ofertę. W przypadku rezygnacji po konsultacjach ze szkołą, możemy anulować rezerwację i jeszcze dwukrotnie skorzystać z kodu otrzymanego smsem.
Twórcy informują, że kursy językowe to dopiero początek rozwoju serwisu. Możliwości jest wiele. Od przygotowania do egzaminów przez kursy tańca, aż po ostatnie miejsca w przedszkolach.
Źródło: Startups