Rakietowy HTC G1. Polscy pasjonaci rakiet znaleźli nowe zastosowanie dla smartfona

Rakietowy HTC G1. Polscy pasjonaci rakiet znaleźli nowe zastosowanie dla smartfona27.01.2012 14:00
Co wspólnego mają telefony i rakiety?

Próba sięgnięcia gwiazd towarzyszy ludzkości od najdawniejszych czasów. Krakowscy członkowie Polskiego Towarzystwa Rakietowego udowodnili, że skonstruowanie rakiety, zdolnej do przekroczenia prędkości dźwięku i zarejestrowania parametrów lotu nie wymaga miliardowych funduszy i armii inżynierów z NASA. Jak tego dokonali?

Próba sięgnięcia gwiazd towarzyszy ludzkości od najdawniejszych czasów. Krakowscy członkowie Polskiego Towarzystwa Rakietowego udowodnili, że skonstruowanie rakiety, zdolnej do przekroczenia prędkości dźwięku i zarejestrowania parametrów lotu nie wymaga miliardowych funduszy i armii inżynierów z NASA. Jak tego dokonali?

Postęp, jaki miał miejsce przestrzeni lat w dziedzinie zbierania i przetwarzania danych jest ogromny. Choć najbardziej spektakularne misje NASA, jak lądowanie na Księżycu czy eksploatacja stacji orbitalnej Skylab, odbywały się z wykorzystaniem prostych komputerów o niewielkiej – z dzisiejszej perspektywy – mocy obliczeniowej, współcześni konstruktorzy amatorskich rakiet stanęli przed problemem: jak pogodzić wymóg niewielkich rozmiarów i masy z obsługą wielu skomplikowanych funkcji?

Odpowiedź na to pytanie okazała się dość nietypowa. Zamiast poświęcać czas i zasoby na stworzenie wyspecjalizowanych rozwiązań można skorzystać z gotowego, wyjątkowo kompaktowego zestawu czujników, dysponującego na dodatek sporą mocą obliczeniową.

Rozwiązaniem, które wydawało się spełniać wymagania konstruktorów okazał się smartfon działający pod kontrolą Androida - HTC G1. Telefon, w towarzystwie Kubusia Machbustera, pluszowego misia-astronauty, został umieszczony w rakiecie K1-X, rozwijanej od 2010 roku przez pasjonatów z PTR.

Rozłożona na części rakieta K1-X (Fot. Rakiety.org.pl)
Rozłożona na części rakieta K1-X (Fot. Rakiety.org.pl)

Jak podaje pomysłodawca tego rozwiązania i autor oprogramowania wykorzystanego podczas testów, Maciej Olesiński, telefon miał zbierać dane z akcelerometru, czujnika pola magnetycznego i czujnika temperatury. Dodatkowym zadaniem telefonu było umożliwienie znalezienia rakiety po wylądowaniu, a podczas lotu śledzenie na mapie jej położenia.

Montaż telefonu w głowicy rakiety (Fot. Rakiety.org.pl)
Montaż telefonu w głowicy rakiety (Fot. Rakiety.org.pl)

Próbę rakiety przeprowadzono 23 października 2011 roku. K1-X z telefonem na pokładzie wzniosła się na wysokość 3714 metrów, osiągając prędkość prawie 1600 km/h. Okazało się, że czujnik temperatury z HTC G1 (oficjalnie telefon go nie posiada, jednak mierzy temperaturę poprzez pomiar zmian oporu elektrycznego metalu) jest w takich sytuacjach nieporozumieniem i działa zbyt wolno – według podawanych przez telefon informacji, temperatura podczas lotu zmieniła się zaledwie o dwa stopnie, gdy w rzeczywistości spada o 0,5 stopnia na każde 100 metrów wysokości.

Przy dużej prędkości zawiódł również GPS, który zgubił sygnał. Próba wykazała ponadto, że akcelerometr, choćwykazuje się rewelacyjną dokładnością, w każdej osi działa tylko do wartości 3G. Po osiągnięciu najwyższego punktu lotu, głowica rakiety planowo oddzieliła się od korpusu, jednak na skutek działania bardzo dużych sił zerwała się linka, łącząca oba elementy. Głowica z telefonem, zamiast opadać z resztą planowo lądującej rakiety, spadła swobodnie na ziemię z wysokości ponad 3700 metrów.

Co ciekawe, smartfon, który przecież nie został zaprojektowany jako superwytrzymały sprzęt do ekstremalnych zastosowań, przetrwał spotkanie z ziemią bez szwanku. Pomogła w tym zapewne niewielka masa głowicy, dzięki czemu opór powietrza ograniczył prędkość upadku. Sprawdziło się również mocowanie telefonu wykonane z pianki polistyrenowej, która przy uderzeniu dobrze pochłonęła część energii.

Rakieta K1-X przed startem (Fot. Rakiety.org.pl)
Rakieta K1-X przed startem (Fot. Rakiety.org.pl)

Po znalezieniu się na ziemi smartfon ponownie złapał sygnał GPS i zgodnie z planem zaczął informować o swojej lokalizacji. Mimo trudnych warunków pracy, telefon zapisał również wszystkie, zebrane podczas lotu dane.

Twórcy K1-X pracują nad kolejnym modelem rakiety. Poza poprawkami, wynikającymi z doświadczeń zebranych w czasie pierwszej próby, zamierzają dołączyć drugi silnik startowy, co powinno pozwolić na osiągnięcie pułapu 8 km. Start zaplanowano na koniec maja.

Start K1-X z telefonem HTC G1 na pokładzie (Fot. Rakiety.org.pl)
Start K1-X z telefonem HTC G1 na pokładzie (Fot. Rakiety.org.pl)

Poza rakietą testy przejdzie również nowa wersja oprogramowania, pozwalająca na podgląd na żywo danych, zbieranych podczas lotu przez pokładowy smartfon - szansę na testy w bardzo nietypowych warunkach zyska wówczas kolejny model z Androidem, który być może poradzi sobie ze swoim zadaniem lepiej od HTC G1. Więcej informacji na temat rakiety K1-X i jej konstruktorów znajdziecie na tej stronie.

Jak widać, to nie częstotliwość taktowania procesora czy ilość rdzeni ma znaczenie dla szybkości telefonu – w określonych warunkach najszybszym Androidem może być nawet HTC G1. Poniżej możecie zobaczyć film, przedstawiający próbę, a następnie udany start K1-X:

Rakieta naddźwiękowa K1X - Drawsko Pomorskie 23 X 2011

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.