Roześlesz spam nieświadomie, dostaniesz karę

Już od nowego roku ma zacząć obowiązywać w Polsce znowelizowane prawo, które będzie przewidywać dość wysokie kary za spamowanie. I choć pod każdą sankcją dla spamerów podpisałbym się rękami i nogami, to jednak to prawo budzi we mnie wątpliwości. Dlaczego?

Już od nowego roku ma zacząć obowiązywać w Polsce znowelizowane prawo, które będzie przewidywać dość wysokie kary za spamowanie. I choć pod każdą sankcją dla spamerów podpisałbym się rękami i nogami, to jednak to prawo budzi we mnie wątpliwości. Dlaczego?

A dlatego, że jest dość restrykcyjne. Za rozsyłanie niechcianych wiadomości będzie grozić nawet do 100 tys. złotych grzywny, podczas gdy obecnie jest to tylko 5 tys. złotych. Za spam ma zostać uznana każda wiadomość o innych treściach niż handlowe. Niby wszystko wydaje się jeszcze do przyjęcia, bo przecież nikt spamerów nie lubi, jednak karani mają być też użytkownicy, którzy rozsyłają spam nieświadomie, czyli ci, którzy nie wiedzą, że ich komputery należą do sieci botnet.

Wiem, że całe zagadnienie to nie lada problem, gdyż nasz kraj został sklasyfikowany na szóstej pozycji, pod względem ilości wysyłanego spamu. Wydaje mi się jednak, że karanie użytkowników, którzy nie są w stanie ustrzec się przed cyberprzestępcami (bo i rządy nie są w stanie tego zrobić na chwilę obecną) to chyba lekka przesada. Najpierw zaś powinno się wziąć za każdy serwis z osobna, który rozsyła tony spamu (mimo, że to wiadomości handlowe).

Źródło: IDG.pl