Samochód elektryczny zasilany z... drogi. Tak może wyglądać transport przyszłości

Samochód elektryczny zasilany z... drogi. Tak może wyglądać transport przyszłości16.06.2013 18:00
Pomysł Volvo na zasilanie pojazdów elektrycznych

Samochody z napędem elektrycznym stają się coraz popularniejsze. Produkuje je również Volvo, jednak szwedzka (a właściwie chińska) marka ma dość nietypowy pomysł na zasilanie pojazdów przyszłości. Zamiast montować w nich wielkie  akumulatory chce, by pojazd czerpał energię z drogi, po której się porusza. Pierwszy, testowy odcinek takiej drogi już istnieje. Jak to rozwiązanie działa w praktyce?

Samochody z napędem elektrycznym stają się coraz popularniejsze. Produkuje je również Volvo, jednak szwedzka (a właściwie chińska) marka ma dość nietypowy pomysł na zasilanie pojazdów przyszłości. Zamiast montować w nich wielkie  akumulatory chce, by pojazd czerpał energię z drogi, po której się porusza. Pierwszy, testowy odcinek takiej drogi już istnieje. Jak to rozwiązanie działa w praktyce?

Jak będzie wyglądała droga przyszłości? Choć co pewien czas pojawiają się mniej lub bardziej futurystyczne koncepcje, jak choćby ta, opisana w artykule „Drogi przyszłości. Rozświetlą mrok, ostrzegą przed zagrożeniem i wyprodukują prąd”, to w praktyce niewiele się zmienia –choć poprawia się stan dróg, to ciągle jeździmy po podobnym asfalcie, jak kilkadziesiąt lat temu.

Czy to się kiedyś zmieni? Być może droga przyszłości będzie wyglądała tak, jak w pomyśle opracowanym przez Volvo. Z pozoru nie zmieniono w niej wiele – w porównaniu z koncepcjami, wykładającymi drogi ogniwami fotowoltaicznymi czy ekranami LCD propozycja Volvo wydaje się bardzo konserwatywna.

Ale może właśnie w tym tkwi jej siła – wymaga na tyle mało zmian, że być może w nieodległej przyszłości okaże się możliwa do szerszego zastosowania.

Pomysł Volvo sprowadza się do zamontowania pośrodku pasa ruchu dwóch szyn dostarczających prąd do jadącego nad nimi pojazdu. Prąd przesyłany jest za pomocą wysuwanego z samochodu wózka, który dotyka powierzchni szyn. Co istotne, zasilany w ten sposób pojazd nie musi jechać idealnie prosto - wózek dostosuje swoją pozycję tak, aby nie utracić kontaktu z szynami.

Wysuwany wózek, zapewniający zasilanie pojazdu
Wysuwany wózek, zapewniający zasilanie pojazdu

Pomysł, by na środku drogi umieszczać odsłonięte szyny pod napięciem może wydawać się dość karkołomny, ale zadbano również o bezpieczeństwo – w samochodach korzystających z takiego zasilania mają znajdować się nadajniki, aktywujące tylko te fragmenty szyn, nad którymi w danej chwili przejeżdża zasilany prądem pojazd.

Co więcej prąd będzie dostarczany tylko do samochodów, poruszających się z prędkością co najmniej 60 km/h, a zatem zasilane w ten sposób pojazdy będą musiały dysponować drugim, alternatywnym napędem. Per-Martin Johnansson z Volvo podkreśla zarazem niski koszt takiego rozwiązania:

cytatlinie napowietrzne to droższe rozwiązanie od testowanego przez nas. Co więcej linie napowietrzne nie mogą być wykorzystywane przez samochody. W porównaniu z zasilaniem, umieszczonym w drodze, gorszy jest również efekt wizualny. Nie wykluczamy jednak żadnych rozwiązań i będziemy kontynuować badania, które – miejmy nadzieję – pokażą, które z nich jest najlepsze.[/cytat]

Pierwszy, testowy fragment takiej drogi został już zbudowany w pobliżu  Hällered - testowego toru Volvo w okolicy Göteborga. Na odcinku 400 metrów sprawdzany jest na razie system, zapewniający ciągłe zasilanie jadącego samochodu nawet wtedy, gdy pojazd nie znajduje się pośrodku pasa ruchu.

W Hällered zbudowano 400-metrowy odcinek drogi z szynami zasilającymi
W Hällered zbudowano 400-metrowy odcinek drogi z szynami zasilającymi

Według Volvo takie rozwiązanie może sprawdzić się w przypadku przewożenia samochodami ładunków na trasach zbyt długich, by można było obsługiwać je pojazdami zasilanymi akumulatorami.

Pomysł wydaje się bardzo ciekawy, a zarazem znacznie bliższy realizacji niż np. proponowane przez inne firmy zasilanie indukcyjne. Gdy jednak zastanawiam się nad praktycznymi skutkami wprowadzenia go w życie przyszła mi do głowy dość niepokojąca myśl.

Przecież taki system zasilania pojazdów musi być w jakiś sposób nadzorowany, a zatem ktoś musi mieć możliwość odłączenia zasilania. Być może zakrawa to na paranoję, ale w kontekście niedawnych doniesień o PRISM zastanawiam się, czy warto cieszyć się z rozwiązań, w których ktoś jednym przełącznikiem może np. uniemożliwić mieszkańcom jakiegoś regionu przemieszczanie się samochodami. A może taka właśnie jest cena postępu?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.