Smartfon na koncercie i e-papieros. Narzekamy, bo zapomnieliśmy, że kiedyś było gorzej

Smartfon na koncercie i e-papieros. Narzekamy, bo zapomnieliśmy, że kiedyś było gorzej10.10.2015 10:50
Zdjęcie koncertu pochodzi z serwisu shutterstock.com
Adam Bednarek

Technologia nas nie zmienia - ludzie wciąż zachowują się tak samo. Nic nie szkodzi, bo dzięki technologii łatwiej to przeżyć.

Nie wszystkie koncerty organizowane są na wielkich halach. Nie wszystkie przyciągają tłumy ludzi. Nie na wszystkich jest głośno. Nie na wszystkich uszy zatyka ściana dźwięku. Nie na wszystkich publika zdziera gardło, wyjąc razem z wokalistą. Są też takie koncerty, które potrzebują ciszy. Klimatu. Spokoju. Siedzi się na krześle i słucha. Delikatnych dźwięków, spokojnych, nastrojowych. Chłonie się to, a wtedy…

Wchodzi on. Pan fotograf. Tak jakby to dla niego przyszli wszyscy ci ludzie. Na jego show czekali. Przechodzi pomiędzy krzesłami. Wchodzi na scenę. Zasłania widok. A co gorsza: hałasuje. Pstryk, pstryk, pstryk. Ciągle ten sam dźwięk. Pstryk, pstryk, pstryk. A do tego włączona lampa. Pstryk i blask, pstryk i blask. Sala celowo nie jest oświetlona, żeby było ciemno, ponuro, a pan fotograf wali światłami po oczach. Artystę i nas.

Smartfon zamiast aparatu - bardzo proszę!

Zdjęcie starego aparatu pochodzi z serwisu shutterstock.com
Zdjęcie starego aparatu pochodzi z serwisu shutterstock.com

Byłem na paru takich koncertach. I za każdym razem myślałem sobie: ech, jaka szkoda, że zamiast wielkiego aparatu z jeszcze większym obiektywem i lampą, która normalnie oświetla ulice, pan fotograf nie ma smartfona. Jaka szkoda, że technika nie rozwinęła się jeszcze tak, by nawet profesjonalista mógł nosić porządny aparat w kieszeni. Bo na razie - przekonywali mnie eksperci - jest to niemożliwe i wciąż trzeba stawiać na stare rozwiązania.

Ech, jaka szkoda!

Zaraz, zaraz. Ja chcę smartfona na koncercie? Ja?! Przecież nie tak dawno pisałem:

Wszyscy ci, którzy stali z wyciągniętymi smartfonami, bo niestety było ich wielu, włączą za 12 miesięcy ten pierdzący materiał i pomyślą sobie: “chyba pamięć mnie zawodzi. Dźwięk taki sobie, światło jakieś takie dziwne, chyba nie było tak fajnie…”.

I zdania nie zmieniam. Wciąż nie rozumiem ludzi, którzy poświęcają nawet trzydzieści sekund na nagranie, które będzie sto razy gorsze niż koncert. To niszczenie własnych wspomnień. Nie rozumiem i już.

A mimo to wolę smartfony niż tradycyjne aparaty. Może i delikatnie zasłaniają widok na scenę - bo zasłaniają - ale za to nie są aż tak głośne i aż tak nie oświetlają sali. Z dwojga złego wybieram więc komórkę, która jest cichsza i mimo wszystko mniej widoczna.

Tak jak kiedyś wybrano wielki aparat zamiast...

Źródło zdjęć: © https://www.facebook.com/FajneRzeczy600538850000043/timeline/
Źródło zdjęć: © https://www.facebook.com/FajneRzeczy600538850000043/timeline/

Podobnie pomyślałem sobie widząc kogoś ze zwykłym papierosem. To dziwne, ale to coraz rzadszy widok. I zapach. Choć e-papieros mnie irytuje strasznie, to wąchając papierosowy dym doszedłem do wniosku, że nielubiany e-pet jest… no cóż, z bólem serca, ale przyznaję - lepszy!

Rozwiązanie innowacyjne to takie, które zmienia nasze zachowanie - mówił Prof. Alexander Manu w rozmowie z portalem technologie.gazeta.pl. W tym przypadku nie ma więc mowy o innowacji. No bo smartfon czy e-papieros niczego nie zmienił, ludzie nadal myślą, że świat istnieje tylko dla nich i mogą robić co chcą. “Wolnoć Tomku w… właściwie to wszędzie” - to ich ulubione powiedzonko. Nieważne czy trzymają aparat, czy smartfon, nadal zachowują się tak samo. A mimo to jest nieco inaczej. Korzystniej!

Technologia ulepszyła nasze życie!

Zdjęcie papierosów pochodzi z serwisu shutterstock.com
Zdjęcie papierosów pochodzi z serwisu shutterstock.com

Z tego delikatnego postępu się cieszę. To mały krok do przodu. Technologia sprawiła, że jest lepiej. Nie tylko tym, którzy z tego korzystają, ale też innym, które chcąc nie chcąc muszą być świadkami używania.

Niedawno Miron Nurski słusznie skrytykował podejście osób, dla których “kiedyś było lepiej”. W swoim tekście stwierdził: Kiedyś nie mogło być lepiej, bo tak naprawdę było tak samo. Moje przykłady, ze smartfonem i e-papierosem, pokazują jednak, że kiedyś było gorzej. Teraz jest lepiej. Tylko że… nie zawsze chcę to zauważyć.

To wszystko kwestia wygórowanych żądań. Postęp kojarzy się z rewolucyjną zmianą. Czymś, co odmienia nasze życie od razu. A czasami wystarczy rozejrzeć się i zauważyć, że zmiana wielka nie jest. Ale co z tego, skoro i tak potrafi cieszyć?

Jak ten smartfon, który nie cyka zagłuszając kontrabas i jak e-papieros, po którym się nie dusimy. Wciąż nam przeszkadzają, ale nie aż tak jak kiedyś. To już coś, z czego warto się cieszyć.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.