Starożytna hucpa kina SF, czyli dlaczego kosmici kochali ziemskie cywilizacje

Starożytna hucpa kina SF, czyli dlaczego kosmici kochali ziemskie cywilizacje14.11.2011 19:00
Mateusz Felczak

Choć może wydawać się to dziwne, w filmach z gatunku science-fiction często pojawiają się starożytne cywilizacje – tak Obcych, jak i Ziemian. Oprócz kultywowania fetyszu ultranowoczesnych technologii, których jedynym przeznaczeniem wydaje się jak najszybsza i najbardziej efektowna anihilacja przeciwnika, w wielu popularnych obrazach kinowych obecne są prastare budowle, zapomniane artefakty tudzież pozostałości dawno wymarłych kultur.

Choć może wydawać się to dziwne, w filmach z gatunku science-fiction często pojawiają się starożytne cywilizacje – tak Obcych, jak i Ziemian. Oprócz kultywowania fetyszu ultranowoczesnych technologii, których jedynym przeznaczeniem wydaje się jak najszybsza i najbardziej efektowna anihilacja przeciwnika, w wielu popularnych obrazach kinowych obecne są prastare budowle, zapomniane artefakty tudzież pozostałości dawno wymarłych kultur.

Częstym zabiegiem fabularnym jest umieszczenie "klucza" do innych wymiarów czy planet w rękach starożytnych Egipcjan, jak miało to miejsce chociażby w Gwiezdnych Wrotach. Nic dziwnego, że popkultura z lubością przepracowała łatwo rozpoznawalne, stereotypowe elementy tamtejszej kultury.

Jednym z najbardziej kuriozalnych, ale i kultowych fabularnych połączeń charakterystycznych toposów starożytnej klątwy, mumii-zombie i przybyszów z kosmosu jest epizod legendarnego brytyjskiego serialu science-fiction Doctor Who: Pyramids of Mars. Po obejrzeniu fanowskich trailerów rzeczywiście trudno nie docenić wyżyn artyzmu, na jaki w kategorii kiczu wznieśli się jego twórcy.

Im cywilizacja bardziej zamierzchła i odległa od Europy/USA, tym lepiej, scenarzyści mogą bowiem wtedy puścić wodze wyobraźni i zaserwować widzom najbardziej absurdalną – ale i widowiskową - niedorzeczność, czego wymownymi przykładami są Indiana Jones and the Kingdom of the Crystal Skull oraz Transformers: Revenge of the Fallen.

Większość "starożytnych" wstawek fabularnych w kinie SF ma swoje źródło w przekonaniu, że geniusz dawnych cywilizacji musiał być stymulowany z zewnątrz. Skąd jednak starożytni mieliby czerpać swoją wiedzę oraz umiejętności, jeśli nie z nadprzyrodzonej interwencji istot daleko przewyższających ówczesnych Ziemian intelektem i poziomem rozwoju technologicznego? Alternatywą – oprócz uznania naturalnego biegu historii – może być tylko ingerencja boska, co z punktu widzenia kina popularnego jest dość kłopotliwe i mało kuszące.

Wyjątkiem od tej reguły i jednoczesnym mistrzostwem świata w humorystycznym wykorzystaniu motywu odwiedzających z dawien dawna ludzkość Obcych jest bez wątpienia absurdalny epizod z Żywota Briana grupy Monty Pythona.

Mamy więc niezbity dowód na to, że największy wpływ na rozwój cywilizacji ziemskiej mieli... kosmici.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.