Strach ma wielkie oczy. Recenzja filmu [REC]

Strach ma wielkie oczy. Recenzja filmu [REC]14.08.2008 15:00
Ireneusz Podsobiński

Każdy potrzebuje w horrorze czegoś innego by poczuć strach, napięcie czy przerażenie. Na mnie najbardziej działa realistyczna otoczka, dlatego z otwartymi rękoma przyjmuję wszelkie filmy w formie dokumentalnej. Od czasu oglądnięcia Blair Witch Project jestem ich zagorzałym fanem i bardzo mi odpowiada fakt, że takie kino zaczyna cieszyć się coraz większą popularnością. Co prawda każdy hype niesie ze sobą słabsze produkcje, ale dla takich perełek jak hiszpański mogę obejrzeć nawet i dziesięć kiepskich pseudo-dokumentów.

Każdy potrzebuje w horrorze czegoś innego by poczuć strach, napięcie czy przerażenie. Na mnie najbardziej działa realistyczna otoczka, dlatego z otwartymi rękoma przyjmuję wszelkie filmy w formie dokumentalnej. Od czasu oglądnięcia Blair Witch Project jestem ich zagorzałym fanem i bardzo mi odpowiada fakt, że takie kino zaczyna cieszyć się coraz większą popularnością. Co prawda każdy hype niesie ze sobą słabsze produkcje, ale dla takich perełek jak hiszpański [REC] mogę obejrzeć nawet i dziesięć kiepskich pseudo-dokumentów.

Po premierze w 2007 roku na kilku festiwalach horror Jaume Balaguero i Paco Plaza?y został okrzyknięty dziełem przełomowym. Najwyraźniej niektórzy krytycy albo nie znają się na horrorach, albo te stwierdzenia były podyktowane emocjami po seansie. [REC] jest daleki od bycia oryginalnym, czy wyznaczającym nowe trendy w gatunku. Reżyserom udało się jednak połączyć znane motywy i styl kręcenia ?z ręki? w jedną piorunującą całość. Trzeba mieć naprawdę talent, by z wyświechtanych wątków i formy stworzyć horror, który będzie trzymał w napięciu od pierwszej do ostatniej minuty.

Balaguero i Plaza postawili na totalny realizm. Widzowie śledzą historię okiem kamery, która filmuje reportaż młodej dziennikarki Angeli (Manuela Velasco). Wraz z kamerzystą towarzyszy ona brygadzie strażaków na ich nocnym dyżurze. Znudzona brakiem akcji z ulgą przyjmuje w końcu pierwsze z pozoru rutynowe wezwanie. Proste zbadanie zamkniętego mieszkania, z którego dochodzą dziwne odgłosy, zamienia się z czasem w walkę o przetrwanie. Budynek zostaje odizolowany i poddany kwarantannie, gdyż coś w środku sprawia, że umarli budzą się znowu do życia i łakną krwi.

Po fabule nie trudno się zorientować, że to kolejne spojrzenie na tematykę zombie-podobną w formie znanej szerszej publiczności z Blair Witch Project. Ale to, co zazwyczaj oglądaliśmy z bezpiecznej perspektywy w innych produkcjach o żywych trupach, teraz pozwala nam znaleźć się w samym środku akcji. Forma dokumentalna stwarza pozory oglądania autentycznego zapisu dramatycznych wydarzeń. Widz ma wrażenie, że to on stoi za kamerą i filmuje całe zajście.

[REC] trailer

Oczywiście sam realizm nie wystarcza i właśnie tutaj na jaw wychodzi talent reżyserów. Balaguero i Plaza od początku budują niezwykle napięty suspens. Pomimo spokojnego prologu, czuć gęsty klimat, który nieuchronnie dąży do wybuchu bomby. Gdy dochodzi już do detonacji, akcja pędzi na złamanie karku. Kolejna przerwa na oddech wydaje się być niemal zbawienna, gdyż zbliżający się finał należy do najmocniejszych sekwencji, jakie kiedykolwiek widziałem w horrorze. Niepotrzebne są żadne fajerwerki, głośna muzyka czy niesamowite efekty specjalne. Wystarczy cisza, zagrożenie na wyciągnięcie ręki i? lepiej skończę, zanim za dużo Wam zdradzę.

[REC] to solidny policzek dla tych, którzy twierdzą, że horror umarł ? ba, on ma się bardzo dobrze, ale na Starym Kontynencie. To także dowód, że niekonieczne są pokłady oryginalnych pomysłów, by móc wyprowadzić widza z równowagi i doprowadzić do palpitacji serca. To nie mistrz Romero ze swoim Diary of the Dead, nie wybuchowy Cloverfield z kapitalnym marketingiem, lecz skromny, niskobudżetowy, hiszpański [REC] pokazał, kto rządzi na tronie współczesnych horrorów.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.