Terminator powoli przestaje być fikcją

Terminator powoli przestaje być fikcją26.01.2010 10:30
Artur Falkowski

Znana z Terminatora, przemawiająca do wyobraźni scena walk z robotami przestaje być już jedynie fantastyką. Może do buntu maszyn nam jeszcze daleko, ale pierwszych elektronicznych zabójców skonstruowano już kilka lat temu.  Wykorzystuje ich wojsko.

Znana z Terminatora, przemawiająca do wyobraźni scena walk z robotami przestaje być już jedynie fantastyką. Może do buntu maszyn nam jeszcze daleko, ale pierwszych elektronicznych zabójców skonstruowano już kilka lat temu.  Wykorzystuje ich wojsko.

Pole walki na naszych oczach przechodzi potężną metamorfozę, pisze Johann Hari, komentator brytyjskiego dziennika The Independent. W 2003 roku, gdy Stany Zjednoczone najechały Irak, armia nie posiadała na wyposażeniu ani jednego robota. Dwa lata później było ich już 2 400, a obecnie około 12 000. Rocznie wykonują przeszło 33 000 misji. Na razie nie odznaczają się jeszcze autonomią, gdyż są zdalnie sterowane przez znajdujących się nawet kilka tysięcy kilometrów od nich żołnierzy. Już to powoduje, że opory przed odebraniem życia zmniejszają się. Jeden z pilotów takich robotów stwierdził: "To jest niesamowite!... Zupełnie jak gra wideo z możliwością zabijania".

Narażeni na ataki zdalnie sterowanych robotów Irakijczycy wciąż pracują nad metodami zakłócania łączności z bazą, co w efekcie prowadzi do unieruchomienia maszyn, a więc wyeliminowania ich z walki. W odpowiedzi amerykańscy inżynierowie zaczynają wprowadzać rozwiązania pozwalające robotom na pewną autonomię. Celem jest takie dopracowanie mechanizmów sztucznej inteligencji, by robot mógł funkcjonować na polu walki bez kontroli pilota.

Na razie żołnierze wykorzystują głównie bezzałogowe samoloty oraz SWORDS - robota wzrostu człowieka, widzącego wszystko, co się dzieje wokół niego (jego kąt widzenia to 360 stopni), atakującego wybrane cele za pomocą karabinów maszynowych. Trwają jednak prace nad modelami, przy których wspomniane maszyny będą niczym przedpotopowe zabawki.

Hari zauważa dwa podstawowe zagrożenia związane z oddaniem autonomii robotom. Jednym jest zwiększenie liczby ofiar śmiertelnych po przeciwnej stronie (robot nie waha się przed oddaniem śmiertelnego strzału), drugim zmniejszenie niechęci do działań zbrojnych wśród narodu. Obecnie w Stanach Zjednoczonych odzywają się liczne głosy protestu, domagające się wycofania wojsk z akcji na Bliskim Wschodzie. Głównym powodem niezadowolenia są przede wszystkim ofiary śmiertelne ze strony Amerykanów. Jeżeli zastąpią ich roboty, liczba protestów z pewnością spadnie. W końcu chodzi o to, by ginęli oni, a nie nasi.

Roboty nie czują, nie wahają się, nie mają empatii, nie rozróżniają niuansów dzielących np. żołnierza od cywila. Ich wykorzystanie na masową skalę może doprowadzić wiec do dehumanizacji wojny. Gdy zaś obie strony będą posługiwały się maszynami, pole walki zamieni się w jedną wielką arenę robotów, których jedynym celem jest wyeliminowanie przeciwnika. Przewiduje się, że w ciągu dudziestu lat autonomiczne roboty będą typowym wyposażeniem armii. Zaczyna brzmieć groźnie, nie sądzicie?

Źródło: The Independent

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.