Na łamach Gadżetomanii codziennie prezentujemy Wam przyszłościowe technologie oraz interesujące gadżety. Niestety na rynku nie zawsze pojawiają się pożyteczne i sensowne przedmioty, które ułatwiają nam życie. Niektóre gadżety zaliczają się do typowych dziwactw i nie ukrywajmy... są po prostu głupie! Oto TOP 10!
Na łamach Gadżetomanii codziennie prezentujemy Wam przyszłościowe technologie oraz interesujące gadżety. Niestety na rynku nie zawsze pojawiają się pożyteczne i sensowne przedmioty, które ułatwiają nam życie. Niektóre gadżety zaliczają się do typowych dziwactw i nie ukrywajmy... są po prostu głupie! Oto TOP 10!
- Walizka na kiełbasę
Pamiętacie film* "Nocny pociąg z mięsem"*? Pozycja numer jeden to "Walizka z mięsem". Jak podaje serwis Lifelounge gadżet oferuje miejsce dla 19 różnych gatunków kiełbasy. Oglądając zdjęcie zastanawiam się jaki cel przyświecał twórcom. Macie jakieś pomysły na wykorzystanie walizki? Bo szczerze powiedziawszy ja nie.
- Bluza Shreddera
Czy bluza z kapturem może być nieudanym gadżetem? Okazuje się, że tak. Wystarczy zwariowana stylizacja, nawiązująca do głównego czarnego bohatera "Wojowniczych Żółwi Ninja" . Szczególnie zabawnie wyglądają imitację kolców. Warto dodać, że to ubranie znajduje się w masowej sprzedaży - kosztuje około 180 złotych.
- Ocena dla pracownika
Moim zdaniem ten gadżet z powodzeniem mógłby znaleźć się w brytyjskim serialu komediowym* "Biuro".* Jeśli chcecie oficjalnie ocenić swoją sekretarkę możecie skorzystać z Office Babe Scorecards i wystawić jej np. "siódemkę". Tylko po co?
- Wózek dla dziecka rodem z Terminatora
O tym gadżecie pisaliśmy w połowie grudnia. Moim zdaniem Gun Shaped Baby Carriage pokazuje jak nie należy tworzyć wózków dla dzieci!
- Zapal w biurze
W biurze obowiązuje zakaz palenia, a Wy musicie zapalić? Możecie skorzystać z gadżetu The Volcano Vaporizer, który pozwala na tzw. "palenie bezdymne". Więcej informacji o tej metodzie znajdziecie na tej stronie internetowej. Warto dodać, że całość kosztuje ponad 1 500 złotych! Więc czy nie łatwiej jest po prostu wyjść na papierosa na zewnątrz?
- Torba na ramię w postaci telewizora
Gadżet przedstawiliśmy Wam w połowie grudnia. Brzydka, totalnie nieporęczna i do tego droga. Producent, by przyciągnąć klientów postawił na design, ale w tym przypadku* "forma przerosła treść"*.
- Słuchawki na karku
Pisaliśmy o nich jakiś czas temu. Słuchawki The Stereo Neckphones zakłada się na kark, a wizualnie moim zdaniem przypominają nowoczesną obrożę. Producent zapewnia, że są wykonane z elastycznego materiału i noszenie ich nie męczy. Aczkolwiek muzykę usłyszymy nie tylko my, wszyscy dookoła także. Sami przyznacie - głupi gadżet.
- Kuloodporne okulary przeciwsłoneczne
Choć te okulary przeznaczone są głównie dla żołnierzy, każdy może je kupić! Japan Self-Defense Force Sunglasses kosztują około 1000 złotych. Jak zapewnia producent są w stanie wytrzymać uderzenie niewielkiego obiektu, który pędzi z prędkością 170 km/h! Wytrzymają też uderzenie półkilogramowego żelastwa rzuconego na nie z wysokości 1,2 metra. Na powłoce nie pojawi się żadna ryska. Często strzelają do Was podczas spaceru?
- Wanna wielka jak basen
Gadżet prezentowaliśmy w listopadzie. Wanna jest głęboka na ponad 7,5 metra, długa na ponad 22 metry. Została uznana przez komitet Guinnessa za największą wannę na świecie! Kosztuje skromne 360 000 złotych. Wyobrażacie sobie kąpiel w czymś takim?
- Karabin na alkohol
Znacie powiedzenie* "strzelić sobie drinka"*? Z karabinem Giftlab Shot Gun możecie to zrobić naprawdę. Wystarczy wlać ulubiony alkohol do pojemnika i broń po chwili jest gotowa do wystrzału. Ale czy nie łatwiej skorzystać ze szklanki lub kieliszka? Całość kosztuje około 90 złotych, a więcej informacji znajdziecie na tej stronie internetowej.
Który gadżet wydaje się dla Was największym dziwactwem? A może macie własne typy, które nie znalazły się w tym TOPie?