Tradycyjna telewizja zniknie za 16 lat? A gdzie tam!

Tradycyjna telewizja zniknie za 16 lat? A gdzie tam!28.11.2014 12:54
Zdjęcie starego telewizora pochodzi z serwisu Shutterstock
Marta Wawrzyn

Szef Netfliksa oznajmił, że to już koniec. W 2030 roku tradycyjnej telewizji nie będzie, zniknie jak kiedyś dorożki, zastąpione przez auta. Brzmi jak dobry nagłówek? Tak – dobry nagłówek i nic więcej.

Tydzień temu pisałam o tym, że Netflix pożera już 35% ruchu internetowego w USA i że u nas też tak będzie. Dziś Wirtualne Media cytują szefa Netfliksa, który mówi, że telewizja już może się zwijać. Czy aby na pewno tak jest?

Telewizja zniknie, jak koń i dorożka

Reed Hastings z Netfliksa swoje mocne tezy wygłosił podczas konferencji w Mexico City. Powiedział, że rynek przechodzi ewolucję, która zakończy się zniknięciem tradycyjnej telewizji w 2030 roku. Wszystko dlatego, że przestanie być potrzebna, tak jak przestały być potrzebne konie pociągowe, kiedy pojawiły się samochody. Coś takiego jak program telewizyjny całkiem zniknie ze świadomości odbiorców, zastąpione przez internetową odmianę telewizji.

Hastings jest przekonany o swojej racji i przypomina, że zdarzało już mu się w przeszłości wygłaszać trafne prognozy. W 2013 roku pisał na przykład o tym, że kolejni nadawcy dostrzegą potęgę telewizji w Internecie – i proszę, aż trzy amerykańskie stacje TV (HBO, Showtime i CBS) postanowiły uruchomić odrębne serwisy VoD. Rewolucja dzieje się na naszych oczach.

Netflix – 50 mln widzów, Super Bowl – 112 mln widzów

Problem w tym, że jeśli porównać suche liczby, to ta rewolucja na razie odbywa się w skali mikro. Owszem, Netflix, który w tym roku przekroczył magiczną liczbę 50 mln użytkowników na świecie, to potęga. Owszem, Amerykanie korzystają z niego jak szaleni, doprowadzając do rozpaczy dostawców Internetu. Ale w tym czasie z tradycyjną telewizją nic strasznego się nie dzieje. Finał Super Bowl w 2014 roku zgromadził przed telewizorami 112,2 mln Amerykanów i był najchętniej oglądany w historii. Ci wszyscy ludzie zasiedli przed telewizorami w tym samym czasie. "House of Cards" o takiej publice nie ma co na razie marzyć.

W Polsce te dysproporcje mają inną skalę, ale widać je równie wyraźnie. Wystarczy popatrzeć na wyniki wydarzeń sportowych czy popularnych seriali, oglądanych często przez 10 mln i więcej widzów naraz. Tymczasem serwisy VoD o milionach użytkowników na razie nie mają co marzyć.

W USA Super Bowl, w Polsce - skoki, Źródło zdjęć: © Fot. Flickr/Marcin Chady/Lic. CC by
W USA Super Bowl, w Polsce - skoki
Źródło zdjęć: © Fot. Flickr/Marcin Chady/Lic. CC by

Mecz w telewizji, komentarz na Fejsie

Czy to się zmieni? Na pewno. Reed Hastings ma rację, mówiąc, że takie serwisy jak Netflix będą w najbliższym czasie pięknie rosły. Ale tradycyjna telewizja jest bardzo daleka od podzielenia losu konia i dorożki. Wszystko dlatego, że przyzwyczaiła nas do niemyślenia, niepodejmowania wyborów. Od lat oglądamy te same programy na tych samych kanałach. Jesteśmy zbyt leniwi, żeby to zmienić, a jeśli zdarzy nam się zajrzeć w trakcie oglądania telewizji do Internetu, to głównie po to, aby napisać na Fejsie: "goool!". I cieszyć się poczuciem wspólnoty, które daje nam w tym momencie jednoczesne oglądanie tego samego w telewizji.

Ci, którzy lubią i chcą dokonywać bardziej skomplikowanych wyborów co do oglądanych programów to wciąż mniejszość. Owszem, rosnąca w siłę, ale na razie nijak mająca się do mas oglądających tradycyjną telewizję. 16 lat to za mało, żeby sytuacja się odwróciła.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.