Unia Europejska upiera się, że e-booki to nie książki. Tak właśnie zabija się czytelnictwo

Unia Europejska upiera się, że e-booki to nie książki. Tak właśnie zabija się czytelnictwo06.03.2015 12:13
Zdjęcie dziewczyny czytającej książkę pochodzi z serwisu Shutterstock
Marta Wawrzyn

Unijny Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że niższy VAT na e-booki to łamanie unijnego prawa. Czemu? Bo Unia upiera się, że książka elektroniczna to nie towar, a usługa.

O absurdach unijnego prawa można mówić i mówić. O ile czasem jest to bardziej śmieszne niż straszne – jak zrobienie z marchewki owocu, po to aby mógł dalej powstawać dżem marchewkowy – tym razem mamy do czynienia z absurdem, który rzeczywiście szkodzi mieszkańcom UE. I nie tylko mieszkańcom, bo przecież umierające czytelnictwo to nie tylko problem tych, którzy nie czytają, to problem społeczny.

Niższy VAT na e-booki niezgodny z prawem

To wszystko wina przestarzałego prawa – Unia Europejska na mocy dyrektywy z 2006 roku traktuje e-booki nie jak książki, a jak usługi elektroniczne i w związku nakazuje stosować wyższy (czyli w Polsce 23-procentowy) podatek VAT, zamiast VAT-u obniżonego. Próbował z tym walczyć już nawet polski rząd, który nie wywalczył nic i w związku z tym wciąż płacimy za książki elektroniczne jak za zboże.

Ale są w Unii państwa, które zwyczajnie postanowiły unijnymi dziwactwami się nie przejmować i obniżyły VAT na e-booki na własną rękę. We Francji wprowadzono obłożono książki elektroniczne VAT-em 5,5-procentowym, a w Luksemburgu – 3-procentowym. Wczoraj oba państwa usłyszały od unijnego Trybunału Sprawiedliwości, że łamią prawo. Luksemburgowi dodatkowo dostało się za wprowadzenie 3-procentowego VAT-u, podczas gdy dyrektywa jasno mówi, że taki podatek nie może być niższy niż 5%.

Efekt jest taki, że w obu państwach e-booki podrożeją o kilkanaście procent. No chyba że Francja i Luksemburg będą chciały walczyć dalej, ale w takim przypadku czekają je kary finansowe.

Zdjęcie unijnej sprawiedliwości pochodzi z serwisu Shutterstock
Zdjęcie unijnej sprawiedliwości pochodzi z serwisu Shutterstock

Absurd, który zabija czytelnictwo

Żeby było ciekawiej, o dyskryminacji treści elektronicznych mówi się nie od dziś. W Polsce ta sama książka w wersji papierowej obłożona jest 5-procentowym podatkiem VAT, a w wersji elektronicznej – 23-procentowym. Wydawcy nie są w stanie nic z tym zrobić, mogą tylko płacić i powtarzać, że gdyby VAT obniżono, e-booki potaniałyby o kilkanaście procent. Ich walka o niższy VAT trwa już latami i nie przynosi żadnych skutków.

Z kolei klienci zwyczajnie nie rozumieją, czemu książki elektroniczne są takie drogie, w końcu odpadają koszty druku czy dystrybucji. Czytelnictwo spada w szalonym tempie, rynek e-booków niby rośnie (głównie dzięki atrakcyjnym promocjom), ale wciąż jest tak naprawdę miniaturowy, a tymczasem w Unii obowiązuje prawo dotyczące książek elektronicznych, pochodzące z czasów, kiedy książek elektronicznych jeszcze nie czytał nikt. I nic się pod tym względem nie zmienia, choć i wydawcy, i kraje członkowskie walczą o to od lat.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.