WD TV Live HD Media Player - test

WD TV Live HD Media Player - test17.02.2010 15:56
Szymon Adamus

Ostatnio mieliśmy okazję przetestować odtwarzacz multimedialny Seagate FreeAgent Theater+ i okazało się, że to całkiem niezłe, rozwiązanie dla fanów cyfrowych kopii filmów. Tylko trochę za mało konkurencyjne, w stosunku do niektórych odtwarzaczy Blu-ray.

Dzisiaj bierzemy pod lupę inny streamer multimediów tego typu - WD TV Live HD Media Player. Jest znacznie tańszy niż Seagate (ceny zaczynają się od około 300 złotych za poprzednią generację i około 425 zł za opisywany model Live), mniejszy, a na papierze oferuje równie rozbudowane możliwości.

Jak jest w praktyce?

Ostatnio mieliśmy okazję przetestować odtwarzacz multimedialny Seagate FreeAgent Theater+ i okazało się, że to całkiem niezłe, rozwiązanie dla fanów cyfrowych kopii filmów. Tylko trochę za mało konkurencyjne, w stosunku do niektórych odtwarzaczy Blu-ray.

Dzisiaj bierzemy pod lupę inny streamer multimediów tego typu - WD TV Live HD Media Player. Jest znacznie tańszy niż Seagate (ceny zaczynają się od około 300 złotych za poprzednią generację i około 425 zł za opisywany model Live), mniejszy, a na papierze oferuje równie rozbudowane możliwości.

Jak jest w praktyce?

Mniejsze znaczy lepsze?

Seagate FreeAgent Theater+ był dłuższy i szerszy, niż produkt WD, ale bardziej płaski. Mogłem włożyć go bez problemu pod telewizor Sony KDLW4000. Z WD TV HD tego nie zrobię, bo streamer jest grubszy. Cała obudowa ma wymiary 40 x 100 x 125,5 mm i wagę 303 gramów. Urządzenie przypomina bardziej małą książeczkę, niż odtwarzacz multimedialny.

Oczywiście mniejsze gabaryty wykluczają zastosowania w nim kieszeni na dysk zewnętrzny, takiej jak w Seagacie. Moim zdaniem jest to niewielka strata. Player dysponuje dwoma wejściami USB (z boku i z tyłu urządzenia), złączem Ethernet, HDMI, Composite A/V i Component video, więc możliwości komunikacyjne są wystarczające. Brakuje niestety wbudowanego WiFi.

Obudowa odtwarzacza firmy Western Digital została wykonana z mniej odblaskowego materiału, za co chwała projektantom! Seagate przyciągał kurz i odciski palców jak magnes. WD wygląda po tygodniu użytkowania znacznie bardziej estetycznie.

Podobnie jak w produkcie konkurencyjnym i tutaj nie znajdziemy żadnych przycisków na obudowie. Szkoda. W razie awarii pilota zdalnego sterowania, do momentu jego naprawy lub wymiany na pilota uniwersalnego, odtwarzacz będzie bezużyteczny.

Pilot dołączony do zestawu jest miniaturowy, ale wygodny.

Nawigacja - klucz do sukcesu

Przeglądanie konkretnej biblioteki multimediów też nie przysparza większych problemów. Pliki można uporządkować na trzy sposoby (lista, miniaturki i podgląd), z których, moim zdaniem, najwygodniejsza jest prosta lista. Miniaturki zajmują zbyt dużo miejsca, a podgląd jest denerwujący, bo urządzenie odtwarza z boku film, który zaraz będziemy chcieli przecież obejrzeć na dużym ekranie.

Do minusów, których chyba nigdy nie pojmę, należy zaliczyć przewijanie na podglądzie, które ma ograniczenie do 16x. Nie rozumiem dlaczego twórcy lubią strzelać tak idiotycznie do własnej bramki? Przy krótkich zwiastunach czy teledyskach to nie problem, ale jeśli wyłączycie długi film, a przy ponownym opaleniu zaznaczycie nie tę opcję, co trzeba (odtwarzanie od początku, a nie wznowienie), to czeka Was mozolne przewijanie. A wspomnianą opcję wznawiania filmu można rzeczywiście kliknąć nie tak jak trzeba, bo przy powracaniu do przerwanego filmu system zaznacza automatycznie opcję rozpoczęcia od początku. Jakby producent chciał nam z premedytacją podłożyć nogę.

To co najważniejsze - multimedia
  • Wideo: AVI (Xvid, AVC, MPEG1/2/4), MPG/MPEG, VOB, MKV (h.264, x.264, AVC, MPEG1/2/4, VC-1), TS/TP/M2T (MPEG1/2/4, AVC, VC-1), MP4/MOV (MPEG4, h.264), M2TS, WMV9
  • Foto: JPEG, GIF, TIF/TIFF, BMP, PNG
  • Audio: MP3, WAV/PCM/LPCM, WMA, AAC, FLAC, MKA, AIF/AIFF, OGG, Dolby Digital, DTS
  • Playlisty: PLS, M3U, WPL
  • Napisy: SRT, ASS, SSA, SUB, SMI

Od razu w oczy rzuca się brak obsługi napisów w .txt. Odtwarzacz WD nie posiada też polskiego języka w menu, a na początku swojego istnienia miał też problemy z polskimi napisami. Aktualne, oficjalne oprogramowanie dostępne przez aktualizację sieciową, to wersja 1.01.24, która niestety nadal nie jest idealna. Osobom, które poważnie myślą nad kupnem lub już posiadają ten odtwarzacz polecam zainteresowanie się nieoficjalnym oprogramowaniem. Na początek odwiedźcie dwie strony: forum WDTV.org i WD TV Wiki. Najnowsze, nieoficjalne oprogramowania mogą znacznie poszerzyć możliwości odtwarzacza. Dodają polskie menu, obsługę plików .txt (także polskich), a nawet nowe możliwości sieciowe.

Niestety laicy, którzy nie chcą lub nie umieją bawić się w samodzielne aktualizowanie softu są skazani na oficjalne oprogramowanie traktujące polskich klientów po macoszemu.

Jeśli idzie o odtwarzanie wymienionych powyżej formatów, to WD TV Live HD Media Player radzi sobie nieźle, ale nie idealnie. Podczas testów na tych samym plikach, których użyłem w teście Seagate FreeAgent Theater+ odtwarzacz Western Digital miewał problemy. W kilku plikach .MKV nie radził sobie z dźwiękiem, w niektórych filmach w rozdzielczości 1080p wyraźnie gubił klatki lub prezentował okropne artefakty.

Producent zwraca uwagę na obsługę różnych rozdzielczości dla różnych kodeków, więc zapewne jest to kwestia dostosowania multimediów do urządzenia. Sęk w tym, że powinno być na odwrót.

  • MPEG2 MP@HL - 1920x1080p24, 1920x1080i30, 1280x720p60.
  • MPEG4.2 ASP@L5 - 280x720p30.
  • WMV9/VC-1 MP@HL - 1280x720p60, 1920x1080p24.
  • VC-1 AP@L3 - 1920x1080i30, 1920x1080p24, 1280x720p60.
  • H.264 BP@L3 - 720x480p30, 720x576p25.
  • H.264 MP@L4.1 i HP@4.1 - 1920x1080p24, 1920x1080i30, 1280x720p60.

Należy jednak wyraźnie dodać, że z większością odtwarzanych plików nie miałem najmniejszych problemów. Przed napisaniem tych słów sprawdziłem jeszcze kilka wątków na różnych forach oraz wrażenia kilku innych recenzentów. Problemy z dźwiękiem w .mkv i "skaczące" Full HD pojawiło się w kilku z nich, ale na ogół WD TV HD jest chwalony.

W trakcie testu odtwarzacz radził sobie bezproblemowo z każdym rodzajem plików jakie próbowałem na nim odtworzyć - pisze chociażby [Sam HD z JakiTelewizor.pl](http://www.jakitelewizor.pl/recenzja_wd_tv_hd_media_player,1265883730,1) który testował wersję WD TV HD.

Mówiąc krótko jeśli idzie o obsługę multimediów  WD TV HD Media Player nie jest idealny, ale daje sobie znakomicie radę. Wielkie znaczenie ma tu aktualizacja oprogramowania oraz odpowiedni format dźwięku i obrazu.Internet nadal na smyczy

[/h3]Możliwości internetowe, jak zwykle w tego typu urządzeniach, są ograniczone. Nadal czekam na playera ze zwykłą, otwartą na cały internet przeglądarką obsługującą flash oraz wbudowaną kartą WiFi (WD TV HD obsługuje co prawda zewnętrzne urządzenia, ale nie posiada wbudowanej karty WiFi).

W WD TV HD Media Player do dyspozycji mamy kilka aplikacji sieciowych, które niestety mają swoje plusy i minusy. Jest to:

  • You Tube - z historią wyszukiwania i wygodną pauzą, ale niestety bez wsparcia dla filmów HD,
  • Flickr - najprostsze i najwygodniejsze narzędzie służące do przeglądania zdjęć w sieci,
  • Live365.com - czyli bogaty wybór internetowych rozgłośni radiowych,
  • i na deser radio internetowe Pandora, z którego i tak nie skorzystamy bo jest dostępne wyłącznie na terenie USA.

Jeśli usługi działają w Polsce, to działają dość dobrze. Jedyne do czego można się doczepić to szybkość. Każde wpisanie jednej litery w YouTube to pojawienie się na ułamek sekundy ikonki wczytywania, każde włączenie zdjęcia we Flickr to chwila oczekiwania. Moje łącze 8 Mbit stać na znacznie więcej. Tutaj niestety tego nie widać.

Obiektywnie jednak rzecz biorąc oferowane usługi działają nieźle. Szkoda tylko, że zamiast nich, producent nie udostępnił po prostu zwykłej przeglądarki internetowej.

WD czy Seagate?

Jeśli nie chcecie inwestować w odtwarzacz Blu-ray z obsługą multimediów (np. testowany niedawno LG BG390), a Wasz komputer nie radzi sobie z Full HD, to WD TV HD może być bardzo ciekawą i względnie tanią alternatywą dla HDTVmaniaka.

Plusy

  • cena
  • gabaryty
  • obsługa dysków NTFS

Minusy

  • brak wbudowanej karty WiFi
  • brak polskiego języka
  • problemy z niektórymi plikami
Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.