Wolność albo totalna inwigilacja - naprawdę nie będzie złotego środka?

Wolność albo totalna inwigilacja - naprawdę nie będzie złotego środka?28.06.2014 15:50
Zdjęcie Futuristic modern cyber man pochodzi z serwisu Shutterstock
Adam Bednarek

Pytanie ważne, bo od tego zależy, jak traktować będziemy wszystkie nadchodzące technologiczne zmiany. Na razie jest pełna zgoda na nowinki, albo negacja. Brakuje... rozsądku?

Jeszcze tydzień temu spierałem się z Jackiem o to, jak należy traktować temat podsłuchów i inwigilacji. Mój redakcyjny kolega uważał, że w ostrzeżeniach jest dużo przesady, co prowadzi do absurdalnej sytuacji, w której wszyscy niesłusznie panikują. Z kolei ja twierdziłem, że lepiej mieć się na baczności, bo szeroko rozumiani „oni” mogą i chcą nas kontrolować. Ryzyko więc jest.

Teraz podobny temat powraca

Dziennik Internautów poinformował o pomyśle, który ma zostać wprowadzony w Łomży. Chodzi o „usługi autoryzowane biometrycznie, przez skanowanie palca”. Nie wiadomo, kiedy miasto stanie się „Biometryczną Łomżą”, ale gdyby idea została wprowadzona, to wszystkie niezbędne sprawy załatwiałoby się... palcem.

Zdjęcie fingerprint pochodzi z serwisu Shutterstock
Zdjęcie fingerprint pochodzi z serwisu Shutterstock

Zasady są proste. Wypłata gotówki z bankomatu? Przykłada się palec i gotowe. Zakupy? Zamiast karty – odcisk. Załatwianie spraw w urzędzie? Nie trzeba brać dokumentów, wystarczy nie zapomnieć ręki.

Przyznam szczerze, że pomysł rodem z filmów science-fiction bardzo mi się podoba

Wygodnie, szybko i bezpiecznie. Nie trzeba nosić przy sobie karty, dokumentów, zmniejsza się ryzyko kradzieży. Złodziej ukradnie mi palec? Odcięty pewnie nie będzie do niczego potrzebny.

Dziennik Internautów cytuje tekst Fundacji Panoptykon, która nieco sceptycznie podchodzi do planów miasta:

Tymczasem przetwarzanie danych biometrycznych jest związane z wieloma zagrożeniami dla ochrony praw obywatelskich. Na wiele z nich wskazuje grupa robocza art. 29 – ciało doradcze skupiające europejskie organy zajmujące się ochroną danych osobowych. Przede wszystkim grupa zaznacza, że przy stosowaniu technik biometrycznych zawsze trzeba myśleć o celu oraz o proporcjonalności wykorzystywania takich danych. W tym kontekście przetwarzanie choćby odcisku palca przy pobieraniu zasiłków może okazać się metodą nieproporcjonalną, ponieważ daną osobę można zidentyfikować za pomocą prostszych i znacznie mniej inwazyjnych środków, jak np. sprawdzenie dowodu osobistego.

Do tego dochodzą inne problemy: co dzieje się z tymi wszystkimi danymi? Według Fundacji istnieje prawdopodobieństwo, że ktoś wykorzysta to do kontrolowania nas. *„W tym kontekście projekt „Biometryczna Łomża” stanowi kolejny krok w kierunku oswajania obywateli z coraz powszechniejszym gromadzeniem informacji o człowieku, które władzy nie zawsze są niezbędne”. *

Zdjęcie blue fingerprint pochodzi z serwisu Shutterstock
Zdjęcie blue fingerprint pochodzi z serwisu Shutterstock

Mam wrażenie, że tutaj rację miałby Jacek – faktycznie za dużo w tym przesady. Owszem, pomysł może nas uśpić, bo zgodzimy się, że jest to wygodne. Mówiąc szczerze, wolałbym płacić palcem niż wyciągać kartę z portfela.

Nic nowego?

Na dobrą sprawę, władza gromadzi o nas informacje, które nie są jej potrzebne, już teraz. To więc kwestia systemu, zbyt dużej biurokracji, a nie technologii. Mam wrażenie, że myli się pojęcia - problemem jest system, nie technologia. Władza i tak zbiera takie dane. W tej kwestii nic się nie zmieni, co najwyżej „nośnik”.

A bezpieczeństwo? Wybaczcie, mając dowód w portfelu wcale nie czuje się bezpieczniejszy. Skoro wystarczą dane z dowodu, żeby wziąć pożyczkę na mnie, czego ja nie będę wiedział, to o jakiej „opiece” my w ogóle mówimy?

Zgoda, ktoś może mnie zastraszyć przy bankomacie. Ale równie dobrze może to zrobić teraz. Nie ma różnicy.

Wyciek danych? Znowu – to nie problem tego, że wprowadzimy taki system! To przecież będzie wina tych, którzy nie potrafią odpowiednio go przygotować, a później zabezpieczyć. A jak obawiamy się wycieku, to zostańmy przy segregatorach, stertach papieru i paniach, które tym wszystkim będą się zajmować. No, chyba że ktoś włamie się do archiwum i wszystko ukradnie.

„Przekazywanie odcisków palca, skanowanie tęczówki nie budzi pozytywnych skojarzeń. Wszak najczęściej to policja oraz inne organy ścigania zbierają tego typu dane”. Wybaczcie, ale to też nie jest argument. „Pozytywnych skojarzeń” nie budzi też kontrola na lotnisku czy przez pana z drogówki. On, sprawdzając mnie, traktuje mnie jak potencjalnego przestępce. Nawiasem mówiąc, bardziej niepotrzebna jest wspomniana kontrola niż fakt pozostawiania odcisków palca...

Bardzo dobrze, że taka dyskusja jest. Natomiast mam wrażenie, że teraz nowinki albo kupujemy w całości, albo zostajemy w okopach i mówimy – stop inwigilacji! Zagrożenie jest, ale tak jak wszędzie. Brakuje w tych wszystkich rozmowach spokojnego, rozsądnego podejścia.

Dlatego ja chcę „negocjować”. Nie godzić się na ewentualną inwigilację, ale też korzystać z zalet, jakie wniesie nowa technologia.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.