Zaledwie wczoraj ogłoszono start polskiego serwisu społecznościowego stworzonego specjalnie dla użytkowników otwartych systemów operacyjnych. Na Xlinux.pl można publicznie dyskutować z innymi użytkownikami. Mamy również możliwość rozmowy w mniejszych grupach bądź stworzenia własnego bloga, na którym będziemy dzielić się swoimi spostrzeżeniami.
Zaledwie wczoraj ogłoszono start polskiego serwisu społecznościowego stworzonego specjalnie dla użytkowników otwartych systemów operacyjnych. Na Xlinux.pl można publicznie dyskutować z innymi użytkownikami. Mamy również możliwość rozmowy w mniejszych grupach bądź stworzenia własnego bloga, na którym będziemy dzielić się swoimi spostrzeżeniami.
Na samym wstępie chciałbym wyjaśnić jedną rzecz, by uniknąć niepotrzebnego trollowania w komentarzach. Słowo "geek" wcale nie ma tak negatywnego znaczenia jak może się wam wydawać. Zaznaczam, że używając go na określenie społeczności użytkowników linuxa mam do niej jak największy respekt. Zresztą, niech przemówi wikipedia:
[cytat]Geek (z ang. dziwak/świr), gik - człowiek, który dąży do pogłębiania swojej wiedzy i umiejętności w jakiejś dziedzinie w stopniu daleko wykraczającym poza zwykłe hobby.[/cytat]
Skoro wyjaśnienia mamy już za sobą czas przejść do meritum. Oddajmy głos autorowi projektu:
[cytat]Brakowało mi miejsca gdzie można by było zebrać użytkowników Linuksa i swobodnie pisać o tym o czym się chce - mówi Adrian Nowak.[/cytat]
Xlinux jest zorganizowany w prosty i przejrzysty sposób - nawigacja zawiera się w górnej części strony. Prostry podział na stronę główną, użytkowników, fora i blogi pozwala uniknąc chaosu. Osoby, które od czasu do czasu chcą się podzielić ze społecznością dłuższym wpisem, mogą otworzyć swojego własnego bloga. Czytelników do swoich tekstów przyciągną dzięki tzw. „ścianie aktywności” wszystkich użytkowników, na której odnotowywane są wszystkie wpisy - wynalazek ten zajmuje większość strony głównej, w mierę przyrostu użytkowników może bardziej przeszkadzać niż pomagać - wtedy można przełączyć się na opcję obserwowania tylko swoich znajomych. Póki co taki gadżet sprawdza się świetnie.
Niestety szata graficzna portalu tylko utrwala stereotyp, że Linux jest “brzydkim” systemem (wizualnie rzecz jasna), choć z drugiej strony niewielu znam linuksiarzy którzy narzekają, że na jakiejś stronie brakuje ozdobników lub paleta kolorów jest jakaś kanciasta. Póki wszystko funkcjonuje jak należy, pragmatyczni użytkownicy otwartych OSów są zazwyczaj zadowoleni. Zresztą jak to mają w zwyczaju, linuksiarze nie zachwycają się opakowaniem lecz skupiają raczej na treści. Racja?
Autor ma nadzieję, na przyciągnięcie jak największego grona osób, które będą aktywnie uczestniczyły w życiu serwisu. Od tego własnie zależy sukcej tego przedsięwzięcia. Jeśli użytkownicy otwartych OSów okażą się niechętni społecznościowym rozwiązaniom, serwis nie przetrwa, jeśli odnajdą się w takim formacie, środowisko pewnie rozwinie się i wzmocni.
Żaden portal społecznościowy nie uniknie reklamy w tej czy innej formie. Nie uniknął jej też Xlinux - póki co obecny jest tylko jeden mały banner, Nowak twierdzi, że to jedyna forma reklamy planowana w serwisie. Obiecuje jednak, że wraz z rozwojem serwisu reklama ma zniknąć z najbardziej popularnych blogów użytkowników.
Xlinux.pl ma w założeniach zależeć od członków społeczności. Jestem ciekaw waszych (potencjalnych członków portalu) spostrzeżeń na temat tej strony. Czy jest tylko kolejnym klonem społecznościowym próbującym jechać na tym modnym zjawisku, czy wręcz przeciwnie - miejscem spotkań polskiej społeczności linuksiarzy którego dotychczas brakowało?
Źródło: ubucentrum.pl • startuplab.pl