Zabezpieczcie w końcu strony CKE! Hakerzy znowu chcą popsuć matury – to już coroczna tradycja

Zabezpieczcie w końcu strony CKE! Hakerzy znowu chcą popsuć matury – to już coroczna tradycja29.04.2014 12:23
Adam Bednarek

Choć najnowszy numer anonimowych hakerów groźnie tylko brzmiał, to wcale nie powinien nas dziwić. Na przełomie kwietnia i maja strony CKE są jak dziurawy ser. A skoro tak, to wszelkie niebezpieczeństwa są możliwe.

Na razie mieliśmy do czynienia z fałszywym alarmem. Redakcje serwisów informacyjnych dostały wczoraj maile, w których podobno znajdowały się arkusze maturalne z języka polskiego i matematyki.

"Chcieliśmy uprzejmie donieść o bardzo kiepskim poziomie zabezpieczeń systemów Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. (…) W tym roku postanowiliśmy zmobilizować informatyków z CKE do podniesienia zabezpieczeń w inny sposób. Poniżej przedstawiamy treść (planowaną) tegorocznych obowiązkowych matur z maja 2014r.” - pisali nieznani sprawcy.

Nieprawdziwe, ale możliwe

Dziś już wiemy, że najprawdopodobniej żadnego włamania nie było. Pogłoskom zaprzecza Ministerstwo Edukacji, a także CKE. Sęk w tym, że jeszcze wczoraj nikt im nie wierzył i scenariusz z wyciekiem był bardzo prawdopodobny.

mysleliscie, ze te wasze maturki bedziecie sobie normalnie bez konsekwencji dawac?

Takie „hasła” pojawiły się na stronie CKE dwa lata temu. Grupy o nazwie Fir3 & Polish Underground & Devilteam zaatakowały serwery, podmieniając treści. Osoby, które weszły na stronę, zobaczyły między innymi filmiki obrażające papieża czy też osoby odpowiedzialne za stan polskiej edukacji.

Na hakerów raczej też nie ma co liczyć
Na hakerów raczej też nie ma co liczyć

Nie po raz pierwszy doszło do takiej akcji. W maju 2010 hakerzy buntowali się przeciwko obowiązkowej maturze z matematyki. Wchodzący na stronę najpierw widzieli obrazek z „programem wyborczym” sieciowych chuliganów, następnie nie widzieli nic, bo padły serwery.

Niby hasło „przecieki z matury” pada co roku. Pewnie to wszystko zaczęło się wraz z powstaniem matur – zawsze pojawiały się plotki, że ktoś coś już wie. A w sieci łatwiej o tego typu pogłoski, które zawsze są żartem, ale zestresowani maturzyści biorą je na poważnie.

Nie mamy zaufania

Problem w tym, że w newsa „włamanie na strony CKE!” nikt nie powinien uwierzyć. Automatycznie powinniśmy odrzucać taką treść. W głowie musi nam się palić lampka: „nie, to niemożliwe, CKE jest bezpieczne”.

A teraz przyznajcie szczerze – kto z was tak myśli?

Nie mamy zaufania do takich instytucji jak CKE. Nie wierzymy, że „państwo” gwarantuje jakiekolwiek bezpieczeństwo w sieci ważnym danym. To, z punktu widzenia obywatela, bardzo przykre. Większość doskonale wie, że gdyby ktoś chciał, to być może te matury by z sieci wyciągnął.

Niemożliwe? W tym rzecz – tego nie wiemy. CKE i tego typu instytucje nie dają nam gwarancji, że taki scenariusz nie jest nieprawdopodobny. I wcale nie chodzi mi to o słowa, że „wszystko jest w porządku”. Czyny o tym nie świadczą.

CKE - poligon doświadczalny dla młodocianych hakerów

Być może nie powinniśmy wyciągać wniosków sugerując się numerami „hakerów” z poprzednich lat, ale skoro na tego typu stronę włamać mogą się pierwsi lepsi sieciowi buntownicy, którzy nie potrafią nawet składać zdań, to niezbyt dobrze świadczy to o tych, którzy tymi stronami zarządzają.

Chciałbym doczekać się, że wszystkie newsy o wyciekach będą pomijane i lekceważone, bo wszyscy będą wiedzieć, że takie coś nie ma prawa się zdarzyć. Dziś nawet na żart hakerów reagujemy z przerażeniem – bo mamy świadomość, że to jednak jest możliwe.

Kiedy CKE i inne ważne strony odzyskają nasze zaufanie? Obawiam się, że nieprędko. I nawet jeżeli przecieku nie było, to takie pogłoski działają na szkodę instytucji.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.