Zamawiacie coś z Amazonu? Szpiega od NSA dostaniecie gratis!

Zamawiacie coś z Amazonu? Szpiega od NSA dostaniecie gratis!31.12.2013 10:45
Sprzęt z Amazonu? Backdoor od NSA gratis!

Skala inwigilacji, jaką zaserwowały światu amerykańskie służby, wciąż zaskakuje. Choć nie sądzę, by szpiegowali nas tylko Amerykanie, to właśnie o ich działaniach dowiedzieliśmy się dzięki odwadze Edwarda Snowdena. Niedawno pojawiła się kolejna porcja ujawnionych przez niego informacji. Okazuje się, że zamawianie sprzętu z amerykańskich sklepów to ułatwianie pracy NSA!

TL;DR:

Amerykańskie służby przechwytują paczki z elektroniką, zamawianą w różnych sklepach i modyfikują urządzenia tak, by przechwytywać różne dane. Zagrożeniem są również kamery, montowane w laptopach – można rejestrować obraz tak, by nie świeciła się dioda, sygnalizująca pracę kamery.

W napisanym w 2012 roku artykule „Przyczajony router, ukryty trojan. Chiny jako zagrożenie dla bezpieczeństwa w Sieci?” wspominałem o zastrzeżeniach, jakie amerykańska Komisja ds. Wywiadu zgłaszała wobec chińskich firm ZTE i Huawei.

W dużym skrócie chodziło o to, że Amerykanie zarzucali Chińczykom umieszczanie w sprzęcie elektronicznym sprzętowych backdoorów. Pogłoski na ten temat zostały potwierdzone w połowie 2013 roku, gdy wyszło na jaw, że brytyjski wywiad od dawna wskazywał na ryzyko związane z używaniem sprzętu innego chińskiego producenta – Lenovo (więcej na ten temat znajdziecie w artykule „Sprzętowe backdoory w laptopach Lenovo? Wywiady nie chcą komputerów tej firmy”).

To wszystko wygląda jednak zupełnie niewinnie w porównaniu z procederem ujawnionym przez Edwarda Snowdena. Jak wynika z artykułu, który opublikował niedawno niemiecki Spiegel (na ten artykuł powołuje się również m.in. polski Niebezpiecznik), do szerokiego wachlarza stosowanych przez NSA metod inwigilacji należy doliczyć kolejną. Na czym polega?

Access/Advanced Network Technology dorzuci do zamawianego sprzętu mały gratis
Access/Advanced Network Technology dorzuci do zamawianego sprzętu mały gratis

W strukturach NSA istnieje dział o nazwie ANT (Access/Advanced Network Technology). Jego zadaniem jest umieszczanie sprzętowych backdoorów w urządzeniach zamawianych w amerykańskich sklepach przez odbiorców z całego świata.

Schemat działania jest prosty: NSA przejmuje paczkę wysłaną przez sklep, otwiera ją, a następnie dodaje do urządzenia coś od siebie. Co konkretnie? Lista opcji jest bardzo długa. Mogą to być np. zmodyfikowane wtyczki USB pozwalające na komunikację radiową, kable HDMI zapewniające podgląd przesyłanego obrazu czy nawet zmodyfikowane punkty dostępowe telefonii komórkowej (BTS) gwarantujące dostęp do komunikacji komórkowej na określonym obszarze.

ANT może również podmieniać firmware zamawianego w Stanach Zjednoczonych sprzętu. Dotyczy to m.in. dysków twardych takich producentów, jak Maxtor, Samsung, Seagate i Western Digital.

Szpiegiem moze byc nawet kabel USB!
Szpiegiem moze byc nawet kabel USB!

Co więcej, aby usprawnić proces dorzucania do przesyłek prezentów od NSA, agenci zatrudnieni w ANT mają do dyspozycji 50-stronicowy katalog zmodyfikowanego sprzętu, ułatwiający zamawianie potrzebnych akcesoriów.

W praktyce wydaje się mało prawdopodobne, by agenci ANT dodawali coś od siebie do każdej paczki zamawianej np. w Amazonie. Ujawnienie tego procederu jest jednak, jak sądzę, poważnym problemem wizerunkowym dla amerykańskich sklepów. Choć w tym wypadku firmy nie zostały zaangażowane w inwigilację swoich klientów, to sądzę, że działania NSA skutecznie podkopują zaufanie do sprzętu sprowadzanego zza oceanu.

Do skandalu, który ujawnił niedawno Spiegel, dochodzi kolejny gorący temat ostatnich dni. Chodzi o zdjęcia amerykańskiej miss nastolatek Cassidy Wolf,zarejestrowane kamerą z jej laptopa.

Cassidy Wolf
Cassidy Wolf

Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, że nie zadziałały zabezpieczenia zaprojektowane przez producenta sprzętu (w tym wypadku był to Apple). Choć obraz był rejestrowany, nie świeciła dioda sygnalizująca pracę kamery.

Komentarza w tej sprawie udzielił dla „Washington Post” Marcus Thomas, były pracownik FBI, który potwierdził, że amerykańskie służby od lat mają możliwość skrytego rejestrowania obrazu za pomocą kamer z laptopów. Co więcej, to tyko jedna z możliwości. W przypadku starszych MacBooków mogą bez problemu przechwytywać znaki wpisywane na klawiaturze czy nawet doprowadzić do eksplozji lub pożaru, inicjując bardzo szybkie rozładowanie akumulatora.

Nie będę w tym miejscu rzucał gromów na amerykańskie czy jakiekolwiek inne służby. Szpiedzy są od tego, by szpiegować, i naiwnością byłoby sądzić, że nie robią tego wszelkimi możliwymi metodami. Chcę jednak zwrócić uwagę na coś innego.

Niedawno w artykule „E-zakupy na golasa to jest to! Też tak robicie? Nie jesteście sami” Marta wspominała, że spory odsetek klientów sklepów internetowych robi zakupy nago. W takim kontekście warto pamiętać, że gdy my patrzymy na ekran, ktoś za pośrednictwem naszej kamery może właśnie patrzeć na nas.

Brzmi to nieco paranoicznie, ale ostatnie miesiące pokazują, że nawet najbardziej paranoiczne obawy nie dorównały rzeczywistości, o której dowiedzieliśmy się dzięki Snowdenowi. Nie pozostaje zatem nic innego jak zastosowanie starej, sprawdzonej metody i zaklejenie kamery kawałkiem taśmy samoprzylepnej. Z tym NSA tak łatwo sobie nie poradzi.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.