Cyfrowe ramki na zdjęcia to niezwykle wygodne urządzenia, jednak są one gadżetami typowo domowymi. Ciężko chodzić z nimi np. po ulicy i przeglądać swoje ulubione fotografie, bez których nie możemy się obejść. A wystarczy zegarek, który pozwala na przeglądanie zdjęć, by w szybki sposób rozwiązać tego typu problem.
Cyfrowe ramki na zdjęcia to niezwykle wygodne urządzenia, jednak są one gadżetami typowo domowymi. Ciężko chodzić z nimi np. po ulicy i przeglądać swoje ulubione fotografie, bez których nie możemy się obejść. A wystarczy zegarek, który pozwala na przeglądanie zdjęć, by w szybki sposób rozwiązać tego typu problem.
Widzieliśmy już wiele dziwnych zegarków, ale żaden z nich nie oferował możliwości przechowywania ok. 60 zdjęć i przeglądania ich na wyświetlaczu LCD o wysokiej rozdzielczości (niestety twórcy nie byli skorzy do podzielenia się szczegółowymi parametrami technicznymi, więc nie wiadomo dokładnie ile pamięci posiada ich produkt, ani jaka jest rozdzielczość ekranu urządzenia).
Dorzucając do tego funkcje normalnego zegarka i takie opcje jak: pokaz slajdów, możliwość manipulowania kontrastem fotografii, wygodne podłączanie do komputerów przez interfejs microUSB (zegarek bezproblemowo współpracuje zarówno z platformami windowsowskimi jak jak z Macami, brak informacji o linuxach), łatwe przerzucanie zdjęć (drag&drop) i niezbyt wygórowaną cenę $99.95 (ok. 220 zł), otrzymujemy bardzo ciekawy gadżet na np. prezent urodzinowy.Oczywiście można powiedzieć, że jest to kolejny zbędny wynalazek, ponieważ można wszystkie ulubione zdjęcia trzymać w swoim telefonie komórkowym. Jednak jego trzeba specjalnie wyciągać z kieszeni, nie jest zbyt wygodnym rozwiązaniem, może być męczące dla wielu osób. Starsi ludzi też raczej nie skuszą się na taką opcję, a stylowy zegarek? Czemu nie.
Źródło: everythingusb.com, brookstone.com