Życie powinno być takie jak gry!

Życie powinno być takie jak gry!10.07.2010 12:00
Oni już żyją w wirtualu :)
Szymon Adamus

Idę do kuchni po zimne piwo i oczywiście w tym momencie Hiszpanie strzelają bramkę Niemcom. Słyszę to wyraźnie, bo w pokoju z telewizorem moja żona piszczy jakby ją ktoś polewał gorącą czekoladą. GOL! Chodź szybko! Drze się do mnie, a ja jedyne co mam ochotę zrobić to wczytać save'a...

Idę do kuchni po zimne piwo i oczywiście w tym momencie Hiszpanie strzelają bramkę Niemcom. Słyszę to wyraźnie, bo w pokoju z telewizorem moja żona piszczy jakby ją ktoś polewał gorącą czekoladą. GOL! Chodź szybko! Drze się do mnie, a ja jedyne co mam ochotę zrobić to wczytać save'a...

Gry to moje życie, ale życie to nie gry. Co jest trochę dobijające, bo jak człowiek spędza kilka godzin dziennie z myszką czy padem w ręce, to czasem łapie się na tym, że myśli kategoriami wirtualnymi. To chyba pierwsza oznaka uzależnienia, ale kiedyś kończąc wielogodzinną sesję przed kompem chciałem otworzyć szafkę w kuchni podwójnym kliknięciem.

I to było piękne!

Gdyby życie było takie jak gry wideo, to pierwsze co bym zrobił, to poszedłbym do jakiejś knajpy. Nie wiedzieć czemu, to zawsze w tawernach bohaterowie RPG-ów dostają najciekawsze questy i spotykają najciekawsze towarzystwo. W prawdziwym życiu wizyta w pubie może się zakończyć w najlepszym wypadku opróżnieniem żołądka w toalecie, a w najlepszym złamanym nosem po nieudanej próbie poderwania kogoś nie z naszej ligi.

Źródło zdjęć: © [źródło](http://grrr.pl/images//2010/07/Demotywatory2.jpg)
Źródło zdjęć: © [źródło](http://grrr.pl/images//2010/07/Demotywatory2.jpg)

Z tym nosem to w sumie też jest kaszana w prawdziwym życiu. Niech ktoś wreszcie wymyśli jakiś sposób na regenerację ludzkiego ciała, bo ja już mam dość obitych kolan i złamanych kończyn. Szczególnie, że mój wirtualny ziomal, Marcus Fenix, jak dostanie kilka pocisków na klatę, to chowa się na 30 sekund za kamieniem i wyskakuje za niego zadowolony jakby właśnie dostał autograf CliffiegoB. Ja też tak chcę! Twórcy gier karmią mnie wizjami autoregeneracji zdrowia od dawna i myślą, że mój spaczony umysł nie zapragnie tego samego w prawdziwym życiu?

Źródło zdjęć: © [źródło](http://grrr.pl/images//2010/07/Demotywatory.jpg)
Źródło zdjęć: © [źródło](http://grrr.pl/images//2010/07/Demotywatory.jpg)

Kiedyś było prościej, bo w grach były życia. Człowiek mógł spróbować skoku z bloku, ale jakieś cztery metry przed betonem orientował się, że to był jednak głupi pomysł i że nie będzie miał drugiej szansy. Teraz dopiero po walnięciu o chodnik zdamy sobie sprawę z własnego skretynienia. Cóż to będzie za bolesna lekcja gdy zauważymy, że nasze połamane kończyny wcale się nie leczą.

Gdyby życie było jak gry wideo, to non stop włączałbym też Quick Time Eventsy. W takim Heavy Rainie dzięki nim nawet najnudniejsze czynności stają się ciekawe! Nie wiadomo zupełnie dlaczego. O ile przyjemniej było by wynosić śmieci czy myć naczynia po całej rodzinie, gdyby nad naszymi głowami pojawiały znaczki, a my musielibyśmy je naśladować.

W Czarnych oceanach Dukaja takie rzeczy byłyby możliwe dzięki nakładkom na interfejs wzrokowy. I ja na coś takiego czekam od lat! Chcę jadąc samochodem włączyć sobie minigierkę polegającą na zaliczaniu wszystkich checkpointów... nawet jeśli to dość głupi pomysł.

W takim komputerowo-realistycznym świecie moje stosunki międzyludzkie też by się znacznie poprawiły. Dość często powtarzałbym niektóre dialogi. Chociażby po to by koleżance ze studiów jednak nie powiedzieć prosto w twarz, że po powrocie z Anglii wygląda jak cysterna. W grze konsekwencje byłyby do naprawienia. Quick Load albo jeszcze raz ta sama rozmowa i po problemie. W życiu znajoma przestała odbierać moje telefony i przypuszczam, że już mnie nie lubi. Głupia krowa... O widzicie! Ten tekst też bym cofnął.

Szkoda tylko, że żadna z komputerowych zdolności nie pozwoli mi na obejrzenie w finale Mistrzostw Świata polskiej drużyny piłkarskiej. Jeszcze nie spotkałem bohatera gry, który miałby aż tak potężną moc.

Jakie wirtualne zdolności wy najchętniej wykorzystywalibyście w życiu?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.