Ten nielubiany obowiązek czeka też kosmonautów. Stworzono dla nich proszek do prania
Zmiana ubrań na stacji kosmicznej może być nie lada problemem. Jest to jeden z powodów, dla których kosmonauci potrafią jeden zestaw nosić przez wiele dni. Sytuacji nie poprawia utrudniona możliwość ich wyprania.
23.06.2021 | aktual.: 06.03.2024 22:18
Marka Tide (znana w Polsce pod nazwą Vizir) postanowiła przyjść na pomoc astronautom i stworzyć dla nich detergent do prania. Środek jest przeznaczony specjalnie do radzenia sobie z usuwaniem zabrudzeń w ciężkich warunkach kosmicznych.
Usunie trudne plamy nawet z kosmosie
Zgodnie z informacji serwisu Engadget, firma Procter & Gamble do której należy marka Tide, rzuciła wyzwanie kosmicznym plamom. Korporacja połączyła swoje siły z NASA, aby opracować pierwszy detergent do prania przeznaczony do prania w kosmosie.
Środek jest w pełni degradowalnym detergentem, który powinien poradzić sobie z usuwaniem plam i zapachów. Astronauci będą mogli korzystać z niego w zamkniętym systemie wodnym, który można znaleźć na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Pierwsze pranie już w przyszłym roku
Doniesienia Engadget mówią, że kosmiczny proszek Tide zostanie przetestowany już w przyszłym roku. NASA planuje przetestować detergent na pokładzie ISS w 2022 roku na specjalnej misji. Będzie ona miała na celu zmierzenie stabilności składników proszku w kosmosie, a także jego skuteczność w usuwania plam.
Na tym nie kończą się jednak wszystkie badania dotyczące prania w kosmosie. Inne testy sprawdzają możliwość kombinacji pralko-suszarki, która mogłaby zostać wykorzystana w długoterminowych misjach na Księżyc i Marsa.
Co ważne, rozwój badań dotyczących degradowalnych detergentów może mieć spore przełożenie na pranie także na Ziemi. Nie da się ukryć, że w pełni degradowalny środek byłby bardziej przyjazny dla środowiska. Możliwe by było więc ograniczenie odpadów i oszczędzanie wody, co w obecnej sytuacji pogłębiającego się globalnego ocieplenia jest kwestią wyjątkowo ważną.