Ustawa antypiracka utrudnia łapanie piratów?!

Ustawa antypiracka utrudnia łapanie piratów?!

Ustawa antypiracka utrudnia łapanie piratów?!
Przemysław Muszyński
20.05.2010 12:33

Jak donosi szwedzka policja drakońska ustawa o ochronie praw autorskich obowiązująca w tym kraju od  roku przeszkadza w chwytaniu piratów oraz innych cyberprzestępców. Dostawcy internetu, by chronić swoich klientów przestali współpracować z organami ścigania.

Jak donosi szwedzka policja drakońska ustawa o ochronie praw autorskich obowiązująca w tym kraju od  roku przeszkadza w chwytaniu piratów oraz innych cyberprzestępców. Dostawcy internetu, by chronić swoich klientów przestali współpracować z organami ścigania.

Ustawa IPRED, mająca na celu poprawę ochrony praw autorskich weszła w życie w Szwecji 1 kwietnia 2009 wzbudzając spore kontrowersje i lęk wśród użytkowników. W przeciągu pierwszego kwartału jej obowiązywania ruch w szwedzkim internecie zmalał o 1/3 by jednak powrócić do normy po kilku miesiącach. Z drugiej strony wzrosła też sprzedaż muzyki w sieci. Jak okazuje się po roku jej obowiązywania nowe prawo wywołuje więcej problemów, niż przynosi pożytków.

Wprowadzenie ustawy przestraszyło bowiem dostawców internetu, obawiających się utraty klientów. Tak więc jeszcze w zeszłym roku telekomy działające w Szwecji zapowiedziały, że w trosce o prywatność swoich klientów przestaną gromadzić ich dane, głównie adresy IP. Jeden z dostawców (konkretnie Bahnhow) posuną się nawet do zniszczenia nagromadzonych wcześniej baz danych. Bez dostępu do nich śledztwa w internecie miały stać się znacznie trudniejsze. Chroni to zwykłych użytkowników, którzy mieliby np. jednorazowo lub nieświadomie pobrać nielegalne pliki, ale też niestety i przestępców, w tym oszustów, pedofilów czy autorów malware.

Jak łatwo zgadnąć w chwili obecnej piractwo w Szwecji wróciło do poziomu z przed wprowadzenia ustawy. Telekomy są natomiast bezkarne, gdyż IPRED nie nakłada na nie obowiązku gromadzenia danych o swoich klientach. Oczywiście obecna sytuacja nie będzie trwać wiecznie. W takiej sytuacji rząd będzie musiał podjąć jakieś działania i albo zniesie ustawę, albo narzuci dostawcom obowiązek zbierania informacji. To drugie rozwiązanie jest niestety 1000 razy bardziej prawdopodobne.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)