Włamania na konta w serwisach społecznościowych stają się coraz bardziej uciążliwe. Niektórzy jednak zapominają, że tacy poszkodowani mają pełne prawo do zgłoszenia tego faktu na policję. Włamywaczowi grozi za to nawet do 5 lat więzienia.
Włamania na konta w serwisach społecznościowych stają się coraz bardziej uciążliwe. Niektórzy jednak zapominają, że tacy poszkodowani mają pełne prawo do zgłoszenia tego faktu na policję. Włamywaczowi grozi za to nawet do 5 lat więzienia.
Powoli zaczyna dochodzić do różnych dość absurdalnych sytuacji, w których konta w serwisach społecznościowych jak Nasza-Klasa, FaceBook czy Grono są porywane. Włamywacze zmieniają hasła, adresy e-maile na które są wysyłane przypomnienia hasła a następnie żądają pieniędzy, za przywrócenie dostępu do konta (z danymi, zdjęciami).
Osoby poszkodowane mają jednak pełne prawo do zgłoszenia tego faktu na policję. W zależności od konkretnego przypadku, włamywaczowi żądającemu pieniędzy za "zwolnienie konta" grozi nawet kara pozbawienia wolności do lat pięciu. Jak więc widać maksymalny wymiar kary jest dość duży. Włamującemu mogą zostać postawione zarzuty o nielegalne uzyskanie informacji, zmianę, niszczenie lub usuwanie informacji, utrudnianie dostępu do baz danych, czy dopuszczanie się oszustw komputerowych.
Należy jednak pamiętać, że to, czy na nasze konto dojdzie do włamania zależy też w dużym stopniu od nas - hasła jakiego użyliśmy nie tylko do konta w serwisie społecznościowym, ale także w przypadku konta e-mail na które są przesyłane przypomnienia odnośnie haseł.
Źródło: GazetaPrawna
