Hakerzy walą w Iran z "działa jonowego"

Hakerzy walą w Iran z "działa jonowego"

loli1a
loli1a
Gniewomir Świechowski
15.06.2009 06:27

Za pomocą Twittera koordynują atak DDoS na witryny Irańskiego rządu.

Za pomocą Twittera koordynują atak DDoS na witryny Irańskiego rządu.

Hakerzy postanowili zrobić nieprzyjemną niespodziankę Irańskiemu prezydentowi Mahmudowi Ahmadineżad, który w niejasnych okolicznościach wygrał wybory w Iranie.  Użyli do tego takich narzędzi jak Low Orbit Ion Cannon (LOIC), czyli programu służącego do przeprowadzania ataków Distributed Denial of Service (DDoS).

Polegają one na wysyłaniu z  wielu źródeł gigantycznej ilości żądań do atakowanego serwera. Powoduje to wyczerpanie jego zasobów i uniemożliwia normalną pracę. Atak koordynują poprzez serwis Twitter, umożliwiający wysyłanie krótkich wiadomości o długości nie przekraczającej 140 znaków.

Atak jest całkiem skuteczny. Udało się już "usmażyć" stronę president.ir. Innymi celami są wypełnione prezydencką propagandą witryny leader.ir, irib.ir, iribnews.ir. Wybory w Iranie i atak na rządowe witryny znalazły się na liście najpopularniejszych tematów pod tagiem #iranelection, więc internauci prędko nie odpuszczą.

ddos
ddos

Nie wszyscy internauci, zainteresowani przesłaniem Ahmadineżadowi pozdrowień potrafią obsługiwać "działo jonowe", więc koordynatorzy akcji starają się zaoferować również prostsze sposoby przyłączenia się do "zabawy". Trudno mi zdobyć się na święte oburzenie i nazwać ten atak inaczej, bo gdy mający nuklearne ambicje prezydent opowiada, że podczas przemówienia w OZN nad jego głową zawisła aureola to cel zaczyna uświęcać środki.

error
error

Podejrzane zakłócenia na Irańskich węzłach telekomunikacyjnych (Rys. Renesys)

Irańczycy, którzy przełamali rządowe filtry blokujące dostęp do Twittera, informują, że wybuchły gigantyczne protesty przeciwko reelekcji Ahmadineżada, a rząd strzela do politycznych przeciwników. Mogły paść już pierwsze ofiary śmiertelne.

Poza tym, Iran przykręca śrubę mediom i próbuje cenzurować internet. Uprawdopodabniają to informacje pracowników Renesys, którzy na swoim blogu opisali dziwne zakłócenia w ruchu internetowym na irańskich węzłach komunikacyjnych. BBC podało z kolei, że Iran zakłóca działanie ich satelity telekomunikacyjnego.

Jednak w erze internetu trudno cokolwiek ukryć:

t2
t2
t3
t3
t7
t7

Tak wyglądają teraz ulice Teheranu (Fot. Flickr/mousavi1388 via Ariel Silverstone)

Rozwój sytuacji w Iranie możecie śledzić na Twitterze niezależnego magazynu internetowego TehranBureau, Mirriaam, specjalisty od zabezpieczeń SilverstoneA, oraz z persiankiwi. Niestety, główna witryna TeheranBureau została zaatakowana i nie funkcjonuje. Więcej o rozwoju ataku na witryny irańskiego rządu i próbach cenzury dowiecie się dzięki cyberwardavyde.

teheran
teheran

Jeśli znalazłeś w sieci coś ciekawego na ten temat  to podziel się tym z nami w komentarzach.

Źródło: ThreatChaos@cyberwar

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)