Unia Europejska chce pomóc Polsce w uzyskaniu dostępu do iTunes
Unia Europejska postanowiła zając się sprawą nie do końca równego traktowania przez Apple krajów członkowskich. Cała sprawa dotyczy tego, że stare kraje UE mają dostęp do iTunes, a nowe niestety nie. Apple wyjaśnia od razu, że to tak naprawdę nie zależy od nich, a wszystkiemu winne jest obowiązujące prawo i umowy.
Unia Europejska postanowiła zając się sprawą nie do końca równego traktowania przez Apple krajów członkowskich. Cała sprawa dotyczy tego, że stare kraje UE mają dostęp do iTunes, a nowe niestety nie. Apple wyjaśnia od razu, że to tak naprawdę nie zależy od nich, a wszystkiemu winne jest obowiązujące prawo i umowy.
Uruchomienie iTunes mogłoby w pewnym stopniu ograniczyć piractwo na terenie nowych krajów wchodzących w skład Wspólnoty. Jednak umowy jakie Apple zawarło z wytwórniami zobowiązują tę firmę do maksymalnego dbania o ich interesy. Apple więc z obawy o poszanowanie praw do własności intelektualnej nie może uruchomić u nas swojego serwisu.
W Pulsie Biznesu czytamy także - "unijna komisarz ds. ochrony konsumentów, pani Meglena Kuneva stwierdziła: „To jest nieuczciwe. Jeśli iTunes ma powody natury biznesowej, chcę o nich porozmawiać, by naprawić tę sytuację”. Przyznała zarazem, że rozwiązanie sprawy może nie nastąpić szybko."
Na pewno cieszy fakt, że nie jesteśmy pozostawieni sami sobie w walce o produkty i usługi dla nas ciężko dostępne a po przekroczeniu Odry - będące czymś normalnym. Polska naprawdę nie jest krajem trzeciego świata, niestety, ale przekonanie o tym firmy z zachodu (tym bardziej zza Oceanu) jest trudne.