IntelliScanner Mini to mały czytnik kodów paskowych. Myślisz „nie jestem sprzedawcą w markecie, więc po co mi on"? Spokojnie. Kryje w sobie masę możliwości. Popatrz na swoje kolekcje płyt, książki, komiksy, gry komputerowe – wszystkie (lub prawie wszystkie) posiadają kod paskowy gdzieś z tyłu opakowania.
IntelliScanner Mini to mały czytnik kodów paskowych. Myślisz „nie jestem sprzedawcą w markecie, więc po co mi on"? Spokojnie. Kryje w sobie masę możliwości. Popatrz na swoje kolekcje płyt, książki, komiksy, gry komputerowe – wszystkie (lub prawie wszystkie) posiadają kod paskowy gdzieś z tyłu opakowania.
Tak duże możliwości katalogowania daje oczywiście nie samo urządzenie, ale oprogramowanie dołączone do tego poręcznego gadżetu. Pozwala ono nie tylko na zarządzanie naszymi kolekcjami, ale także na śledzenie tego, co pożyczamy. Aby mieć pewność, że połowa naszej kolekcji płyt nie zniknie w niewyjaśniony sposób.
Samo urządzenie działa na baterie i gdy nie jest podłączone do komputera, pozwoli na zapamiętanie w swojej podręcznej pamięci do 150 wpisów. Za pomocą klawiszy możemy także skasować niepotrzebne wpisy. Po zapamiętaniu kodów, możemy wrócić do komputera i wprowadzić je do programu za pomocą zwykłego USB.
Cena urządzenia to ok. 300 dolarów. I jak mi się wydaje, nadaje się tylko dla maniaków kolekcjonerskich.
Źródło: RedFerret*