Stacja dyskietek i czytnik kart w jednym
Dyskietki 3,5 cala lata świetności mają już daleko za sobą. Obecnie używa ich już niewielka, ciągle zmniejszająca się grupa osób. Wśród nich często znajdują się takie, które tak bardzo się do nich przyzwyczaiły, że bardzo ciężko jest je przekonać do "przesiadki" na inny nośnik.
19.02.2008 19:00
Oczywiście można po prostu nie montować w komputerze stacji dyskietek i tą prostą metodą zmusić kogoś do zmiany upodobań. Czasem jednak warto wykorzystać mniej "ostry" sposób. Na przykład spróbować połączyć nowoczesność z historią.
Dyskietki 3,5 cala lata świetności mają już daleko za sobą. Obecnie używa ich już niewielka, ciągle zmniejszająca się grupa osób. Wśród nich często znajdują się takie, które tak bardzo się do nich przyzwyczaiły, że bardzo ciężko jest je przekonać do "przesiadki" na inny nośnik.
Oczywiście można po prostu nie montować w komputerze stacji dyskietek i tą prostą metodą zmusić kogoś do zmiany upodobań. Czasem jednak warto wykorzystać mniej "ostry" sposób. Na przykład spróbować połączyć nowoczesność z historią.
Takim połączeniem jest napęd dyskietek z wbudowanym czytnikiem kart. Urządzenie to obsługuje zarówno dyskietki 3,5 cala jak i sześć typów kart (Smart Media,* Compact Flash*, Memory Stick, Secure Digital, *MultiMedia Card *i MicroDrive). Dla każdego według potrzeb. Jeden egzemplarz kosztuje 19,99 funtów (około 95 złotych), a zamówić go można w angielskim sklepie Maplin. Urządzenie obsługiwane jest przez port USB i działa w systemach *Windows 98 SE/Me/2000 *oraz XP.
Niestety na liście krajów, z których można zarejestrować konto w sklepie nie znalazłem Polski, ale biorąc pod uwagę fakt, że w Anglii jest teraz mnóstwo Polaków, to raczej nie powinno być problemu, aby poprosić bliższego lub dalszego znajomego o pomoc.
Źródło i fot.: The Red Ferret Journal