Amazon ulepsza czytnik ebooków Kindle
Amazon zdecydowanie ma powody do zmartwień. Konkurencja mocno depcze im po piętach, a w wielu aspektach nawet wyprzedza. Wystarczy chociażby wspomnieć o czytniku Nook od Barnes & Noble, który zapowiada się bardzo ciekawie. W związku z tymi "problemami", producent Kindle zmuszony jest ulepszać swoje urządzenie. I tak też właśnie teraz się dzieje.
25.11.2009 | aktual.: 14.03.2022 09:53
Amazon zdecydowanie ma powody do zmartwień. Konkurencja mocno depcze im po piętach, a w wielu aspektach nawet wyprzedza. Wystarczy chociażby wspomnieć o czytniku Nook od Barnes & Noble, który zapowiada się bardzo ciekawie. W związku z tymi "problemami", producent Kindle zmuszony jest ulepszać swoje urządzenie. I tak też właśnie teraz się dzieje.
Na początek, pod nóż poszła bateriahref="https://gadzetomania.pl/alex-czytnik-ebookow-z-androidem-cudo,6703468216206977a">. Wcześniej, z włączonym modułem 3G, wytrzymywała ona 4 dni pracy. Teraz, ten czas ma się zwiększyć aż o 85%, czyli sprzęcik powinien bez problemu działać około tygodnia. Z pewnością jest to bardzo fajne i przydatne ulepszenie, ale czy wystarczy?
Na szczęście, to nie wszystko! Amazon w końcu zdecydował się dodać coś, co już od dawna powinno być w Kindle'u. Chodzi o odtwarzanie natywnego PDF! Wiem, że wydaje się to niewiarygodne, ale do tej pory ten najbardziej znany czytnik ebooków nie był w stanie wyświetlić najczęściej używanego formatu. Teraz nie tylko sobie z tym poradzi, ale umożliwi też dokonanie konwersji z PDF-a do formatu Kindle. Po co? Bo obsługa formatu Adobe Reader'a ma być bardzo ograniczona. Podobno mogą być problemy z zoomem, przypisami i indeksowaniem (do wyszukiwania). Lepsze jednak to, niż nic.
Źródło: Ubergizmo