A może Sylwester pod gwiazdami?

Tym, którzy nieszczególnie mają możliwość szaleć całą noc, mają dzieci albo z innego powodu zostają w domu, chciałam zaproponować dość nietypową rozrywkę na ostatni dzień 2009 roku: obserwację częściowego zaćmienia księżyca.

Tak, wiem, że pogoda nie sprzyja w tej chwili zabawom "pod chmurką". Nie o tym jednak zamierzam dzisiaj pisać. Większość z was zapewne ma już konkretne plany na Sylwestra, wybiera się na bal czy po prostu na "domówkę" do znajomych.

Tym, którzy nieszczególnie mają możliwość szaleć całą noc, mają dzieci albo z innego powodu zostają w domu, chciałam zaproponować dość nietypową rozrywkę na ostatni dzień 2009 roku: obserwację częściowego zaćmienia księżyca.

W tym roku 31 grudnia sam kosmos funduje nam interesującą rozrywkę. Jeżeli dopisze pogoda, będziemy mogli zobaczyć częściowe zaćmienie Księżyca - zjawisko, zwłaszcza dla najmłodszych, dosyć ciekawe.

Niestety, zaćmienie, które będziemy mogli zobaczyć ostatniego dnia 2009 roku, będzie niewielkie. W cieniu naszej planety schowa się, zgodnie z wyliczeniami, maksymalnie 8.2% tarczy Srebrnego Globu.

Kolejne fazy zaćmienia Księżyca, które nastąpi 31 grudnia:

• godzina 18:17 - wejście Księżyca w obszar półcienia Ziemi.
• godzina 19:03 - wejście Księżyca w obszar cienia całkowitego Ziemi.
• godzina 20:23 - maximum częściowego zaćmienia.
• godzina 20:52 - wyjście Księżyca z obszaru cienia całkowitego.
• godzina 22:29 - wyjście Księżyca z obszaru półcienia.

Zaćmienie półcieniowe jest mało efektowne - przejawia się tylko osłabieniem blasku tarczy Księżyca, a nie jej prawie całkowitym zniknięciem. W jego trakcie jednak, będzie można zaobserwować częściowe przesłonięcie tarczy Księżyca przez cień Ziemi. Niewielkie co prawda, ale dostrzegalne.

Podczas trwania zjawiska Księżyc będzie przebywał wysoko nad horyzontem, więc warunki do obserwacji będą bardzo dobre. Oczywiście, o ile pogoda nie spłata nam figla i Księżyca nie zasłonią nam chmury.

Jak obserwować zaćmienie?

Do obserwacji zjawiska zasłaniania przez cień Ziemi niektorych kraterów księżycowych, powinna wystarczyć nam niewielka lunetka. Samo przygaszenie tarczy Księżyca obserwować można z powodzeniem nawet gołym okiem, ale to oczywiście nie będzie szczególnie interesujące.

Najlepiej jest zaopatrzyć się choćby w podstawowy teleskop, nawet taki z supermarketu. Nie jest to rzecz jasna sprzęt profesjonalny, ale chodzi głównie o to, żeby mieć urządzenie, dzięki któremu uzyskamy spore powiększenie i wygodniej nam będzie zobaczyć całość zjawiska. Bardzo pomaga w tym właśnie taki najprostszy teleskop - pod warunkiem, że posiada statyw. Trzymanie cały czas lunety w ręku byłoby naprawdę niewygodne.

Ponieważ mamy środek zimy, i to z odpowiednimi dla tej pory roku temperaturami, trzeba też zwrócić uwagę na ubranie. Ubierzmy się "na cebulkę", weźmy ciepłe kurtki, czapki, szaliki i rękawiczki. Trzęsienie się z zimna również dość znacząco utrudnia wszelkie obserwacje...

Można obejrzeć zaćmienie także wtedy, jeśli idziemy na imprezę.

W zależności od towarzystwa, z jakim będziemy się bawić - wyskoczenie na dwór i obejrzenie zaćmienia Księżyca może być ciekawym przerywnikiem. Pozwoli chwilę odpocząć, np. od kolejnych kieliszków szampana. Rzecz jasna, jeśli się taką przerwę planuje - należy odpowiedni sprzęt, choćby porządną lornetkę, zabrać ze sobą.