14 lat Google’a! Od studenckiego projektu do globalnego imperium

14 lat Google’a! Od studenckiego projektu do globalnego imperium27.09.2012 12:55
Wszystkiego najlepszego, Google!

Zwróciliście uwagę na dzisiejsze doodle? Google świętuje swoje urodziny – wyszukiwarka, która zmieniła świat, jest z nami już od 14 lat. Czy ktokolwiek mógł wówczas przypuszczać, że akademicki projekt zmieni się w jeden z filarów współczesnego Internetu? Okazuje się, że tak – jesienią 1996 roku trafną prognozę przedstawił dziekan jednego z wydziałów Uniwersytetu Stanforda.

Zwróciliście uwagę na dzisiejsze doodle? Google świętuje swoje urodziny – wyszukiwarka, która zmieniła świat, jest z nami już od 14 lat. Czy ktokolwiek mógł wówczas przypuszczać, że akademicki projekt zmieni się w jeden z filarów współczesnego Internetu? Okazuje się, że tak – jesienią 1996 roku trafną prognozę przedstawił dziekan jednego z wydziałów Uniwersytetu Stanforda.

W styczniu 1996 roku instytut informatyki Uniwersytetu Stanforda przeprowadził się do nowej siedziby. Było to możliwe za sprawą hojnej dotacji, a o ofiarodawcy przypominała oficjalna nazwa nowego budynku - William Gates Computer Science.

Co prawda Bill nigdy nie studiował na Stanfordzie, a jego akademicka kariera trwała wyjątkowo krótko, jednak bardzo cenił absolwentów tej uczelni. Jak w "Google Story" stwierdził David A. Vise, Gates miał zamiar pozyskać w ten sposób dla Microsoftu studencką elitę. Ciekawe, czy zdecydowałby się na dotację, wiedząc, że przyczyni się do wyhodowania groźnego konkurenta Microsoftu?

Podczas uroczystego otwarcia budynku dziekan James Gibbs powiedział prorocze słowa:

W ciągu najbliższych osiemnastu miesięcy ktoś w jednym z pokojów tego gmachu dokona czegoś wielkiego, a przechodnie będą wskazywać właściwe okno i mówić: Patrz, to tu pracowali nad x w 96 i 97 roku. Gdzie byśmy dzisiaj byli, gdyby nie to odkrycie?

Dalszy ciąg tej historii jest wszystkim dobrze znany. Opracowana w pokoju 360 przez Larry'ego i Sergeya wyszukiwarka w ciągu kilku kolejnych lat wywróciła do góry nogami Internet, monopolizując wyszukiwanie i zmieniając jego zasady.

Nowy algorytm wyszukiwania stał się przy okazji fundamentem potężnej firmy, działającej początkowo pod hasłem "nie czyń zła". Obecnie Google zatrudnia 28 tys. ludzi, wypracowuje niemal 30 mld dol. przychodów i 10 mld zysków, a od giełdowego debiutu w 2004 roku jest również żyłą złota dla inwestorów.

Tak jak McDonald's nie jest (w Stanach Zjednoczonych) siecią restauracji, tylko biznesem z branży nieruchomości, tak i Google nie jest po prostu wyszukiwarką, ale gigantyczną platformą reklamową i niemal wszystkie działania firmy można rozpatrywać właśnie z tego punktu widzenia.

Tworzenie ekosystemu usług i produktów, które od kilkunastu miesięcy z wielkim zapałem konsoliduje Larry, ma w gruncie rzeczy jeden cel - dowiedzieć się o użytkowniku jak najwięcej po to, by zaoferować mu produkty, które zechce kupić.

Patrząc na współczesne królestwo Google'a, warto jednak zastanowić się nad przyszłością tej gigantycznej firmy. Poza bardzo silnymi, ale działającymi lokalnie konkurentami, jak Baidu czy Yandex, Google coraz bardziej czuje na plecach oddech wielkiego rywala.

Microsoft odrobił swoją lekcję i jest tak pewny jakości swojego Binga, że zaprasza internautów do przeprowadzenia próby obu wyszukiwarek, nierzadko - przynajmniej w moim przypadku - oferując wyniki trafniejsze od Google'a.

Choć Google nadal pozostaje najpopularniejszą wyszukiwarką, to zarówno w kwestii wyszukiwania, jak i innych produktów i usług nie jest monopolistą - o sytuacji z początku wieku może jedynie pomarzyć. Pozostaje mu ucieczka do przodu i wkraczanie na kolejne obszary rynku.

Nexus Q
Nexus Q

Prace nad zieloną energią, opracowanie Androida (23 września obchodziliśmy czwarte urodziny!), projekt Google Glass czy niedawna prezentacja Nexusa Q - pierwszego urządzenia, wykonanego w całości przez Google'a - jasno wskazują, że firma nie ma zamiaru zamykać się w swoim rezerwacie.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.