Metafizyka syntezatora ANS. Jak działał niesamowity radziecki wynalazek?

Metafizyka syntezatora ANS. Jak działał niesamowity radziecki wynalazek?02.09.2012 17:33
© boingboing.net
Olga Drenda

W 1938 roku radziecki inżynier Jewgienij Murzin, zafascynowany twórczością Skriabina, opracował syntezator o iście ezoterycznym charakterze.

W 1938 roku radziecki inżynier Jewgienij Murzin, zafascynowany twórczością Skriabina, opracował syntezator o iście ezoterycznym charakterze.

Każdy, kto widział „Stalkera” Andrieja Tarkowskiego, z pewnością zwrócił uwagę na muzykę Edwarda Artemiewa. Została częściowo skomponowana przy użyciu syntezatora ANS – jednego z najbardziej fascynujących wynalazków w historii muzyki elektronicznej.

Ta obfituje w niesamowitości, jednak ANS jest szczególnym przypadkiem. Nie był bowiem zwykłym instrumentem, a dźwiękowym laboratorium alchemika. Wynalazek inżyniera Jewgienija Murzina, którego budowa trwała aż 20 lat, opiera się na zmianie obrazu w dźwięk (na zasadzie nieco zbliżonej do działania opracowanego w 1957 Oramicsa).

Эдуард Артемьев ANS synthesizer

[solr id="gadzetomania-pl-305287" excerpt="0" image="0" _url="http://gadzetomania.pl/5006,zhakuj-sie-sam" _mphoto="sycust-305287-270x133-3085c5ee15.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4302[/block]

Zasada działania ANS jest dosyć skomplikowana, najważniejsze jednak, że jest to instrument fotoelektryczny, w którym rolę zapisu nutowego pełnią rysunki, wykonane przez użytkownika instrumentu na płytce pokrytej czarnym, nieprzepuszczającym światła werniksem.

Wzory, abstrakcyjne albo całkiem realistyczne, dają po zeskanowaniu przez syntezator zaskakujące rezultaty. Po umieszczeniu płytki w przetworniku fotoelektrycznym przez wzór wyryty w werniksie przenika światło – a syntezator dokonuje transkrypcji rysunku na dźwięki o różnej częstotliwości.

Co w tym takiego ezoterycznego? Nie tylko fakt, że niektóre z dźwiękowych odczytów rysunku przypominały ludzki głos. Przede wszystkim – myśl Aleksandra Nikołajewicza Skriabina, która zainspirowała Murzina do budowy tej niesamowitej konstrukcji i od którego inicjałów pochodzi nazwa syntezatora.

ANS / © Wikipedia
ANS / © Wikipedia

Ten rosyjski kompozytor nadał muzyce początku XX wieku ezoteryczne oblicze. Zafascynowany teozofią – popularnym na przełomie stuleci nurtem duchowości, oraz badaniami nad synestezją przenosił swoje zainteresowania na grunt muzyki. Interesowały go zależności między ludzkimi zmysłami.

Na potrzeby swojej najsłynniejszej kompozycji „Prometeusz: Poemat Ognia” zbudował tastiéra per luce – instrument, w którym poszczególne tony odpowiadały kolorom. Ideę zaczerpnął w pism teozoficznych, w których dźwięki i kolory korespondowały z poszczególnymi cechami i wartościami, takimi jak dusza czy rozum.

Nigdy niedokończone dzieło Skriabina, „Mysterium”, miało być całkowicie synestetyczną kompozycją, w której oddziaływać na odbiorcę i na siebie nawzajem miały dźwięk, kolor, ruch i zapach. Premiera „Mysterium” miała odbyć się u stóp Himalajów, trwać tydzień, a jej finał miał zbiec się w czasie z końcem świata – momentem, w którym ludzkość wejdzie na nowy, szlachetniejszy poziom istnienia (to kolejna myśl teozoficzna, zaczerpnięta z „Tajemnej Doktryny” Heleny Bławatskiej). Pracę nad tym imponującym przedsięwzięciem przerwała śmierć Skriabina.

Scriabin's Prometheus: Poem of Fire

[solr id="gadzetomania-pl-303802" excerpt="0" image="0" _url="http://gadzetomania.pl/5135,gwiazdy-krzycza-gdy-sa-pozerane-przez-czarne-dziury" _mphoto="scientists-hear-scream-a-5f1897d.jpg"][/solr][block src="solr" position="inside"]4303[/block]

Idee kompozytora pozostały jednak żywe. W latach 60. Bułat Galajew uzyskał zgodę od władz ZSRR na założenie Instytutu Estetyki Eksperymentalnej „Prometeusz” w Kazaniu. Choć oficjalnie Instytut miał przysłużyć się sprawie radzieckiej kosmonautyki, to przy okazji prowadził badania nad synestezją i konstrukcją „instrumentu świetlnego”, nad którym pracował niegdyś Skriabin. Tak oto nieprzyjazny przecież wszelakim przesądom, postępowy Związek Radziecki przyczynił się do realizacji metafizycznych idei.

Niedokończony "świetlny pomnik rewolucji" w Kazaniu © rhizome.org
Niedokończony "świetlny pomnik rewolucji" w Kazaniu © rhizome.org

A ANS? Dzisiaj jedyny jego egzemplarz można podziwiać w moskiewskim Instytucie Termena. Artemiew i inni doskonali kompozytorzy radzieccy nie byli ostatnimi, którzy korzystali z tego niezwykłego instrumentu.

W roku 2003 brytyjski duet elektroniczny Coil, złożony z wybitnych (i, co nie jest bez znaczenia, zafascynowanych okultyzmem) muzyków nagrał album „ANS”, w całości skomponowany na wynalazku Murzina.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.