Najcięższy owad świata. Oddasz mu swoją marchewkę?

Najcięższy owad świata. Oddasz mu swoją marchewkę?02.12.2011 17:30
Gigantyczny owad (Fot. Daily Mail)

Myślisz, że owady są niepozorne? Niektóre przeczą temu stereotypowi  – gdyby dały się oswoić, z powodzeniem zastępowałyby małe zwierzęta domowe i zjadały nam zapasy marchewki. Zobacz najcięższego z nich.

Myślisz, że owady są niepozorne? Niektóre przeczą temu stereotypowi  – gdyby dały się oswoić, z powodzeniem zastępowałyby małe zwierzęta domowe i zjadały nam zapasy marchewki. Zobacz najcięższego z nich.

Mark Moffett, 53-letni strażnik parku narodowego w Nowej Zelandii, może pochwalić się niezwykłym odkryciem. Podczas jednej z wypraw udało mu się zlokalizować wyjątkowego owada – gigantycznego przedstawiciela rodzaju Weta.

Owad miał szczęście – nie tylko został nakarmiony jedzoną z ręki Marka marchewką, ale przy okazji ustanowił rekord świata, zdobywając tytuł najcięższego owada. Ważył 71 gramów. To więcej, niż dwa duże wróble!

Gigantyczny owad (Fot. Daily Mail)
Gigantyczny owad (Fot. Daily Mail)

Szarańczaki, znane powszechnie jako Weta, to określenie reliktowej grupy, liczącej około 70 gatunków. W niezmienionej formie przetrwały 200 mln lat. Rozmiary i tryb życia sprawiają, że w wyspiarskim ekosystemie odgrywają rolę podobną do znanych nam myszy i szczurów. Owady te mają jeszcze jedną niezwykłą właściwość: są w stanie przeżyć nawet w temperaturze -10 stopni Celsjusza po zamarznięciu 75 proc. wody w ich ciałach.

Mimo swoich rozmiarów nie są agresywne, czego najlepszym dowodem jest seria zdjęć. Jak stwierdził Mark Moffett, podczas sesji zdjęciowej owad był tak pochłonięty pałaszowaniem marchewki, że ignorował fakt trzymania go na dłoni. Miał szczęście, że trafił na Marka Moffetta – lepiej nie myśleć, co by się stało, gdyby rekordowego owada dostał w swoje ręce Bear Grylls.

Poniższy film przedstawia spotkanie z innym gigantycznym owadem. Co prawda nie jest to widoczny na powyższych zdjęciach rekordzista, ale rozmiary i tak robią wrażenie:

Cook Strait Giant Weta on Matiu/Somes Island, New Zealand

Źródło: Daily Mail

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.