Oglądając zdjęcia na stronie Aarona Hobsona, można odnieść wrażenie, że jej autor jest globtroterem przemierzającym świat w poszukiwaniu ciekawych miejsc. Niebanalne ujęcia, których nie powstydziłby się niejeden fotograf, są jednak dziełem przypadku. Zobacz niezwykłą galerię ujęć z Google Street View.
Oglądając zdjęcia na stronie Aarona Hobsona, można odnieść wrażenie, że jej autor jest globtroterem przemierzającym świat w poszukiwaniu ciekawych miejsc. Niebanalne ujęcia, których nie powstydziłby się niejeden fotograf, są jednak dziełem przypadku. Zobacz niezwykłą galerię ujęć z Google Street View.
Zdjęcia, które publikuje Aaron, są wspaniałym połączeniem tajemnicy, piękna i artyzmu. Jestem przekonany, że na niejednym forum fotograficznym znawcy tematu zachwycaliby się kompozycją, światłem czy idealnie dobranymi parametrami zdjęcia.
W tym wypadku statystyka jest jednak nieubłagana – aby zrobić świetne zdjęcia, nie trzeba żadnych umiejętności. Wystarczy po prostu pstrykać, a o resztę zatroszczy się twierdzenie Bernoulliego – jeśli spośród przypadkowych fotografii warta uwagi jest jedna na milion, wybierając z wielu milionów, z pewnością znajdzie się kilka interesujących zdjęć.
Być może zaczną ciskać gromy fotografowie, którzy w swoją pasję, a może i zawód, inwestują czas i pieniądze. Dla nich słowo wyjaśnienia – nie kwestionuję faktu, że fotografia jest sztuką. Warto jednak zauważyć, że nawet bezdusznym maszynom zdarza się zrobić godne uwagi zdjęcia.
- Saint Nicolas de la Grave, Francja
- Morrone del Sannio, Włochy
- Utsira, Norwegia
- Dearagon, Hiszpania
- Posada de Valdeon, Hiszpania
- Viviene, Francja
- Inverallochy, Szkocja
- Ponsworthy, Anglia
- Route 17, Republika Południowej Afryki
- Sao Jose del Rei, Brazylia
- Saska, Czechy
- Huautla, Meksyk
- Kapsztad, Republika Południowej Afryki
- Prejmer, Rumunia
- Sao Paulo, Brazylia
Źródło: The Next Web
