Niesamowita technologia lat 90. Elektronika marzeń z końca XX wieku

Co było obiektem marzeń gadżetomaniaków w latach 90.? Bez obaw, nie będzie tu banałów w postaci Furby’ego, tazosów czy czapek z logo Chicago Bulls. Zamiast nich – elektronika retro.

Choć w Polsce lata 90. były dekadą kaset i CD, muzyczny świat miał niebawem zostać przeorany przez rewolucję MP3.

Zwiastunem zmian był pierwszy seryjnie produkowany odtwarzacz – w 1998 roku na rynek trafił MPMan F10. Player początkowo oferował 32 MB wbudowanej pamięci i kosztował 400 dolarów.

Koniec lat 90. to pojawienie się w polskich domach pierwszych stałych łącz internetowych. Zwiastunem rewolucji była usługa SDI, oferowana przez Telekomunikację Polską od 1999 roku.

Rewolucja polegała na tym, że – w przeciwieństwie do dostępu wdzwanianego – za internet płaciło się stały abonament, niezależny od czasu połączenia i objętości przesłanych danych. Tych, siłą rzeczy, nie mogło być zbyt wiele, bo przepustowość łącza sięgała 115 kb/s.

Choć w latach 90. globalna rywalizacja była już wygrana przez pecety, to n początku dekady Amiga trzymała się całkiem mocno. Przystępna cena nie była jedynym atutem.

Przez długi czas grający posiadacze blaszaków mogli z podziwem zerkać na oprawę graficzną gier i przepiękne, wielopoziomowe, animowane tła platformówek. Atutem była także przyjemna dla ucha oprawa dźwiękową, o całe epoki wyprzedzająca to, co mógł zaoferować wbudowany głośniczek peceta.

W zamierzchłych czasach elektronikę produkowano nie tylko w Azji. Technologiczny prymat szwedzkiego Ericssona przyniósł światu pierwszy telefon komórkowy, który sam producent określił mianem smartfonu.

Sprzęt Ericssona miał dotykowy, obsługiwany rysikiem ekran i pracował pod kontrolą wczesnego Symbiana, czyli systemu EPOC. Warto pamiętać, że na rynku od kilku lat były już wówczas oferowane Nokie z serii Communicator.

Platforma rozrywkowa Sony ma długą historię. Pierwsza konsola PlayStation zadebiutowała w połowie lat 90., mając za konkurentów (w Polsce raczej iluzorycznych) takie maszyny, jak Sega Saturn, Atari Jaguar, Nintendo 64 i 3DO.

Elektroniczna rozrywka pełną parą wkroczyła wówczas w trzeci wymiar, era kartridży dobiegła końca, a świat padł na kolana przed takimi hitami, jak Tomb Raider czy Tekken.

Próby zastąpienia poczciwego notesu czymś nieco bardziej zaawansowanym zaowocowały rozwojem branży elektronicznych organizerów. Obok bardzo prostych urządzeń na rynek trafiły także porządne PDA - palmtopy, tworzone m.in. przez firmę Psion.

W 1997 roku w jej ofercie zagościł Psion Series 5, prcujący pod kontrolą systemu EPOC. Urządzenie miało procesor ARM o taktowaniu 18 MHz i było zasilane dwoma "paluszkami". Dołóżmy do tego 5,6 ekran o rozdzielczości 640 × 240 pikseli, a także obsługę kart pamięci, i otrzymamy cud techniki minionej epoki.

Fotografia cyfrowa przez długie lata pozostawała technologiczną ciekawostką. Istniały ciekawe prototypy, jak opracowany w 1981 roku aparat Sony Mavica, zapisujący zdjęcia na specjalnych dyskietkach, jednak dominacja tradycyjnych apartów była niekwestionowana.

Producenci oferowali również hybrydy, będące mariażem aparatów analogowych z technologią cyfrową, a od połowy lat 90. pierwsze cyfrowe kompakty. Przełom nastąpił wraz z prezentacją modelu Nikon D1 – pierwszej, opracowanej od podstaw cyfrowej lustrzanki. Wyposażono ją w 2,7-megapikselową matrycę APS-C o rozmiarze 23,7 × 15,6 mm.