Nowa Upper Class, czyli klasa biznes według Virgin Atlantic [wideo]

Linie lotnicze Virgin Atlantic rozpoczęły intensywną kampanię reklamującą odnowiony wystrój kabiny Upper Class. Nowa jakość komfortu lotu, nowa estetyka wnętrz, nowa komunikacja z klientami Virgin Atlantic. A co kryje się pod tym PR-owym lukrem?

Linie lotnicze Virgin Atlantic rozpoczęły intensywną kampanię reklamującą odnowiony wystrój kabiny Upper Class. Nowa jakość komfortu lotu, nowa estetyka wnętrz, nowa komunikacja z klientami Virgin Atlantic. A co kryje się pod tym PR-owym lukrem?

Virgin Atlantic, własność Sir Richarda Bransona – biznesmena i łowcy przygód – zawsze miał rozgłos. Zarząd dbał, aby linie lotnicze były utożsamiane z luksusem i ekstrawagancją. Wystarczy przypomnieć czerwone uniformy stewardes. W 1984 roku była to, dla niektórych zbyt duża, nowość.

Virgin Atlantic upamiętnił 25-lecie czerwonych uniformów reklamą retro i hasłem Still Red Hot For 25 Years (Wciąż ogniście pociągające po 25 latach). Zresztą Virgin Atlantic nigdy nie przebierał w sloganach. Początek eksploatacji Airbusa A340-600 (latami najdłuższego samolotu pasażerskiego) sławiło hasło Mine's Bigger Than Yours (Mam większego niż wy).

Językowe gierki zawsze były specjalnością Virgin Atlantic. Gdy u konkurencji latało się business class, Virgin oferował podróż Upper Class. Powyżej filmik prezentujący kabinę Upper Class A340-600. Ale to już przeszłość.

Virgin Atlantic kosztem ok. 160 mln dol. dokonał stylistycznej rewolucji, która ma zapewniać nowy i niespotykany u konkurencji komfort lotu. Główną platformą reklamową jest strona internetowa z interaktywnym oprogramowaniem PlaneView. Wirtualna wycieczka po nowej kabinie Upper Class.

Prócz PlaneView Virgin zamieścił kilkadziesiąt krótkich filmików, aby lepiej poznać zakres dokonanych zmian.

Wśród nowości jest bar – najdłuższy we wszystkich liniach (2,5 m), przy którym może drinkować do 8 osób. Kabina pasażerska nie zmieniła aranżacji w tzw. szkielet śledzia (ang.  herringbone seating). Nowością jest jej wystrój, konkretnie kolorystka.

Najprościej byłoby rzec: róż, róż, wszędzie róż. Niczym w stylu Paris Hilton. Złośliwi dodają, że nowa kabina Upper Class nastrojem przypomina klub go-go. Virgin Atlantic jednak podkreśla, że widoczny kolor to nie róż, ale fuksjowy.

Innym dyskusyjnym elementem dekoracyjnym jest kurtyna. Niezwykle kosztowna, ozdobiona tysiącem kryształów Swarovskiego.

Wyjątkowo wygodne mają być siedzenia. Są to składane sofy będące albo szezlongami, albo typowymi łóżkami. Virgin Atlantic podkreśla ich rozmiary. Rozłożone mają 220 cm. Podobno konkurencja znów krótsza.

Tak jak kiedyś kluczowym hasłem w turystyce był węzeł sanitarny, tak dzisiaj jest węzeł cyfrowy. Każde miejsce dysponuje dotykowym wyświetlaczem o przekątnej 30,73 cm plus konsola. Virgin oferuje własny system rozrywki cyfrowej JAM. Do tego porty do podłączenia smartfonów, łączy USB, tabletów. Czymkolwiek pasażerowie dysponują.

Linie Virgin Atlantic zawsze starały się stwarzać u pasażerów Upper Class poczucie ekskluzywności i luksusu. Stąd dedykowana usługa transportu na lotnisko i poczekalnie w formie eleganckich klubów. Tak będzie nadal. Według władz Virgin Atlantic loty nową Upper Class będą dostępne na pokładach A330 już w tym roku, a Boeingów B787 w 2014.

Źródło: Pocket-lint, Virgin Atlantic Airways, dailymail.co.uk, dailytelegraph.com.au