Obrońcy praw zwierząt oburzają się na grę planszową. “Pragniemy edukować, a nie katować” - mają rację?

Obrońcy praw zwierząt oburzają się na grę planszową. “Pragniemy edukować, a nie katować” - mają rację?10.12.2014 08:22
Adam Bednarek

Według organizacji Straż dla Zwierząt w Polsce gra planszowa o nazwie “Skup Żywca” poniekąd promuje złe traktowanie zwierząt. Taki typ myślenia znamy aż za dobrze - i niestety jest bardzo szkodliwy.

Na okładce gry planszowej “Skup Żywca” widzimy “złą” świnię, znudzoną krowę i niezadowolonego barana. Nie ma się co oszukiwać - zaprezentowane zwierzaki mają zostać sprzedane i przerobione na jedzenie. Obrońcom praw zwierząt z profilu Straż dla Zwierząt w Polsce to się nie podoba - autorzy na facebookowym profilu przytaczają opis gry:

Zadaniem graczy jest kupowanie i sprzedawanie krów, świń, owiec oraz kur na wiejskim targowisku. Należy bacznie obserwować jakie zwierzęta kupowane są przez przeciwników i podejmować decyzje pozwalające zarobić na zwierzętach więcej niż inni gracze.

I apelują o “rozwagę w kupowaniu pod choinkę gier dla dzieci, pragniemy edukować a nie katować”.

"Skup żywca" oburza

Zgadzają się z tym komentujący. Oto parę opinii:

wspaniale, zróbmy jeszcze grę w stylu ,, moja własna rzeżnia" albo ,, mały rzeźnik" i wychowujmy małych psychopatów....

jakieś jaja.... mało to zabawne. I w taki właśnie sposób zabijamy w dzieciach szacunek do zwierząt...a to przecież one są naszą przyszłością- smutne to i przerażające

Czekam na symulator Auschwitz. Kto zrobi większy obóz ten wygrywa.

Jaki to producent ? Może jakaś petycja? List zbiorczy ?

The Smiths - Meat is Murder (Live @ Oxford Apollo, 18.3.1985)

I to jest bardzo dobry przykład na to, jak reaguje się na rzeczy, które nie zgadzają się z poglądami danego środowiska. Jeśli większości coś nie pasuje - zakazać! Zdelegalizować! Jak śpiewał Dezerter: “zawsze znajdzie się ktoś, kto lepiej wie, co jest dobre, a co złe!”.

Oburzenie na “Skup Żywca” tak naprawdę niczym nie różni się od oburzenia na klocki o Powstaniu Warszawskim czy brutalne gry, które według niektórych powinny być sprzedawane wyłącznie osobom dorosłym.

No bo przecież “uczą” dzieci “złego”. “Niewłaściwego”. Że zabijanie zwierząt jest w porządku, że wojna to dobra zabawa, że przejeżdżanie ludzi samochodem bawi.

Gra nie jest nauczycielem!

Zawsze mnie to dziwiło, bo uważam, że to rodzic/opiekun powinien edukować. Gry planszowe i komputerowe to tylko narzędzie. Jak nóż. Jeśli zostanie źle wykorzystany, to może skaleczyć albo nawet zabić. Nie oznacza to jednak, że sam w sobie jest zły i powinniśmy zabronić używania go.

Taka gra jak “Skup Żywca” może być przecież świetnym przykładem na to, jak nie powinno traktować się zwierząt. Podkreślać, że owszem, z świnki jest kiełbasa, dlatego trzeba ją sprzedawać, ale to nie oznacza, że można wozić ją do rzeźni w skandalicznych warunkach. Albo można też pokazać tradycję. Opcji jest całe mnóstwo i zależy od wyobraźni rodzica. No bo to przecież w jego “interesie” jest odpowiednie i właściwie wychowanie dziecka.

Nie inaczej jest z klockami o Powstaniu czy grami. To rodzic powinien dobierać gry, filmy, zabawy, które docierają do dziecka. To jego obowiązek tłumaczyć, wyjaśniać, ewentualnie chronić.

Dziwię się, gdy ktoś pisze: “gra sprawi, że dzieci staną się psycholami i zaczną katować zwierzęta”. Bzdura! Przecież głupia ilustracja nie ma takiej mocy!

Rodzicu, zainteresuj się!

Albo: “Od dziecka powinniśmy wpajać szacunek do zwierząt. Ta gra nie uczy tego”. Jak pisał Paweł Zarzeczny, powołując się na cytat z jednego z prezydentów USA: „Jak komuś za gorąco, to niech wyjdzie z kuchni”. Jeśli ktoś uważa, że dana gra nie uczy, to niech jej nie kupuje. Albo spróbuje wykorzystać ją jako naukę.

Klocki o Powstaniu też niektórych oburzało, a to świetne narzędzie edukacyjne!
Klocki o Powstaniu też niektórych oburzało, a to świetne narzędzie edukacyjne!

No, chyba że “planszówka” albo konsola jest jedynym nauczycielem życia. Wtedy nieświadome dziecko może opacznie zrozumieć pewne rzeczy. Ale to nie wina twórców zabawek, tylko rodzica, który zostawił dziecko samemu sobie.

Bo dzisiaj wielu myśli, że to gry wychowują. Szkoła wychowuje. Internet wychowuje. Robi to źle, więc pretensje są do gier, szkoły, Internetu. Zapomina się o tym, że to rodzic ma tłumaczyć i być drogowskazem. Tyle że łatwiej zrzucić odpowiedzialność na grę planszową lub konsolową. Tak jakby dziecko nie było rodzica, tylko… “wszystkich”.

Dlatego wolimy zakazywać, żeby oczyścić sumienie. Ukrywać niewygodną dla nas prawdę. Gdy pojawi się coś, co nie jest zgodne z naszymi poglądami - wywalić. Tyle że to zawsze będzie wina rodzica, jeśli dziecko skatuje zwierzaka albo pomyśli, że zabijanie jest fajne. Rodzica, a nie gry.

Dyskusja - tak, zakazywanie - nie.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.