Odkryto kapsułę czasu. Kompletny P-40 Kittyhawk z 1942 roku znaleziony na Saharze

Odkryto kapsułę czasu. Kompletny P-40 Kittyhawk z 1942 roku znaleziony na Saharze11.05.2012 14:00
P-40 Kittyhawk (Fot. Dailymail.co.uk/Jakub Perka/BNPS)

Sądzicie, że w czasach, gdy usługi Google’a są w stanie pokazać szczegółowo niemal każdy zakątek naszej planety coś jeszcze może się na niej ukryć? Okazuje się, że tak – nawet gdy leży na płaskim, jednorodnym terenie. Polska ekspedycja, poszukująca na Saharze ropy, odkryła niedawno niezwykłą kapsułę czasu – samolot RAF-u, który po upadku przeleżał nienaruszony od drugiej wojny światowej. Co w nim znaleziono?

Sądzicie, że w czasach, gdy usługi Google’a są w stanie pokazać szczegółowo niemal każdy zakątek naszej planety coś jeszcze może się na niej ukryć? Okazuje się, że tak – nawet gdy leży na płaskim, jednorodnym terenie. Polska ekspedycja, poszukująca na Saharze ropy, odkryła niedawno niezwykłą kapsułę czasu – samolot RAF-u, który po upadku przeleżał nienaruszony od drugiej wojny światowej. Co w nim znaleziono?

W czasie drugiej wojny światowej w walkach nad północną Afryką wzięły udział amerykańskie samoloty Curtiss P-40. Dostarczone w ramach sojuszniczej pomocy do Wielkiej Brytanii zostały wcielone do RAF-u jako P-40 Kittyhawk.

Curtiss P-40 Warhawk (wersja używana przez USA)
Curtiss P-40 Warhawk (wersja używana przez USA)

W czerwcu 1942 roku sierżant Dennis Copping wystartował lekko uszkodzonym Kittyhawkiem. Jego celem było inne lotnisko, na którym samolot miał zostać naprawiony – podczas wcześniejszej misji odniósł niewielkie uszkodzenia od ognia broni przeciwlotniczej.

Prawdopodobnie podczas lotu nad pustynią sierżant Copping stracił orientację, co po wyczerpaniu paliwa zmusiło go do lądowania w przygodnym terenie na egipskiej pustyni, kilkaset kilometrów od najbliższej osady. Sądząc po kondycji samolotu, lądowanie było dość twarde. Choć większość płatowca jest w dobrym stanie, odpadło m.in. śmigło, który leży kilkanaście metrów od niego.

Pilot przeżył awaryjne lądowanie. Znalezione ślady wskazują, że próbował zrobić sobie ze spadochronu jakieś schronienie, wymontował również z samolotu radio i baterie. Najprawdopodobniej próby nawiązania łączności spełzły na niczym i pilot próbował ratować się, wyruszając w nieznanym kierunku. W pobliżu samolotu nie ma jego szczątków ani jakichkolwiek śladów wskazujących, że zmarł w tym miejscu.

Jak stwierdził jeden z historyków wojskowości, samolot jest odpowiednikiem odnalezienia grobowca Tutanchamona. Jest w nim komplet dokumentów serwisowych i narzędzi, całość wyposażenia jest oryginalna i w chwili znalezienia była nierozgrabiona. Do naszych czasów w niezłym stanie zachował się po prostu taki samolot, jaki wystartował do lotu w 1942 roku – to unikat na światową skalę (w tym artykule opisaliśmy inną kapsułę czasu - budynek zamknięty przez 100 lat).

Samolot trafi najprawdopodobniej do londyńskiego Royal Air Force Museum. Wielka Brytania podjęła już starania o odzyskanie wraku, z którego, po zabezpieczeniu przez egipską armię, ze względów bezpieczeństwa wymontowano broń i amunicję (zostało to pokazane na jednym z poniższych filmów). Mam nadzieję, że angielskie muzeum będzie działać szybko. Jak stwierdził jeden z Polaków, którzy odkryli samolot, jego stan systematycznie się pogarsza - na wieść o znalezisku uaktywnili się szabrownicy, którzy wyciągają sobie z niego różne "pamiątki".

Rozpoczęto również poszukiwania pilota, jednak jak stwierdził Paul Collins, brytyjski attaché wojskowy w Egipicie, szanse na znalezienie jego szczątków są bardzo małe. Rozpoczęto ponadto poszukiwania najbliższej rodziny sierżanta Coppinga, aby przekazać jej pamiątki po pilocie. Miejsce lądowania samolotu zostanie prawdopodobnie oznaczone jako grób wojenny. Pełną galerię z miejsca znalezienia wraku możecie obejrzeć na tej stronie.

Curtiss P-40 Kittyhawk (Fot. Dailymail.co.uk/Jakub Perka/BNPS)
Curtiss P-40 Kittyhawk (Fot. Dailymail.co.uk/Jakub Perka/BNPS)
Curtiss P-40 Kittyhawk (Fot. Dailymail.co.uk/Jakub Perka/BNPS)
Curtiss P-40 Kittyhawk (Fot. Dailymail.co.uk/Jakub Perka/BNPS)
Curtiss P-40 Kittyhawk (Fot. Dailymail.co.uk/Jakub Perka/BNPS)
Curtiss P-40 Kittyhawk (Fot. Dailymail.co.uk/Jakub Perka/BNPS)
Curtiss P-40 Kittyhawk (Fot. Dailymail.co.uk/Jakub Perka/BNPS)
Curtiss P-40 Kittyhawk (Fot. Dailymail.co.uk/Jakub Perka/BNPS)
Curtiss P-40 Kittyhawk (Fot. Dailymail.co.uk/Jakub Perka/BNPS)
Curtiss P-40 Kittyhawk (Fot. Dailymail.co.uk/Jakub Perka/BNPS)
Curtiss P-40 Kittyhawk (Fot. Dailymail.co.uk/Jakub Perka/BNPS)
Curtiss P-40 Kittyhawk (Fot. Dailymail.co.uk/Jakub Perka/BNPS)
Curtiss P-40 Kittyhawk (Fot. Dailymail.co.uk/Jakub Perka/BNPS)
Curtiss P-40 Kittyhawk (Fot. Dailymail.co.uk/Jakub Perka/BNPS)
Curtiss P-40 Kittyhawk (Fot. Dailymail.co.uk/Jakub Perka/BNPS)
Curtiss P-40 Kittyhawk (Fot. Dailymail.co.uk/Jakub Perka/BNPS)
Curtiss P-40 Kittyhawk (Fot. Dailymail.co.uk/Jakub Perka/BNPS)
Curtiss P-40 Kittyhawk (Fot. Dailymail.co.uk/Jakub Perka/BNPS)

Źródło: Daily Mail

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.