Polscy gracze przywłaszczyli “Polskę Walczącą”. Kim wy jesteście, żeby z tego symbolu korzystać?!

Polscy gracze przywłaszczyli “Polskę Walczącą”. Kim wy jesteście, żeby z tego symbolu korzystać?!29.07.2014 23:57
Źródło zdjęć: © digart.pl
Adam Bednarek

Bycie internetowym patriotą nic nie kosztuje.

Spacerując ulicami Łodzi, Lublina i wielu innych polskich miast natknąć się można na powstańczą “kotwicę” namalowaną na ścianach. Gdyby przyjechał tu ktoś obcy, ktoś, kto nie ma pojęcia, gdzie się znajduje, mógłby pomyśleć, że trwa wojna. Zrujnowane kamienice, a na ścianach patriotyczne symbole.

Polska Walcząca... dziś

A ja przecież wiem, że wojny nie ma. Na pewno? Właśnie mija mnie ktoś, kto na koszulce ma napis “Śmierć wrogom ojczyzny”. Kolejny przechodzący na plecaku wszytą ma “kotwicę”, tę samą, którą zobaczyć można na ścianach.

Wielcy patrioci, którzy zakładają koszulki z historycznymi symbolami i malują na ścianach “PW” w czasach pokoju. Absurd. Głupia moda, która z Powstania Warszawskiego robi Disneyland. Nie, nie dlatego, że wydarzenie pojawia się w grach czy w klockach. To akurat dobrze, bo to świetna promocja.

Ale jednocześnie niezrozumiała dla mnie bezmyślna moda, która trafiła na koszulki czy ściany.

Obecna jest też w Sieci. Awatary pełne “kotwic” i innych patriotycznych symboli. Dochodzi nawet do tego, że polscy gracze, którzy skrzykują się, żeby pograć w Battlefielda, mają w swoim awatarze “Polskę Walczącą”:

To już przesada. Patriotyczny symbol, kojarzony z okupacją, nagle wykorzystywany jest przez pseudo-patriotów, którzy owszem, strzelają się, ale w wirtualnym świecie. W imię czego? Nic im nie grozi, ich działalność nie ma w sobie nawet odrobiny bohaterstwa. A mimo to wycierają sobie twarz legendarną kotwicą.

Krótka lekcja historii - malowanie znaku było bardzo niebezpiecznie, ryzykowne. “Kotwicę” należało rysować szybko, tak by nie wpaść i nie zginąć.

A dzisiaj? Dzisiaj symbol Polski Walczącej ląduje w awatarze gości, którzy strzelają się w Sieci i są bezpieczni jak nigdy. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu był to symbol walki przeciwko komunistycznej władzy, dziś jest to znaczek, z którego użytek mogą zrobić zwykli gracze.

Jest mi przykro, że tak mało o tym symbolu wiemy, a ignorancją chwalimy się w Sieci. Że traktujemy to jako zwykłe, uliczne graffiti, a nie ważny, święty wręcz znak, który dodawał Polakom otuchy w trakcie okupacji.

Dzisiaj ktoś, kto ma sto zabójstw w grze, może poczuć się jak ktoś, kto walczył w Powstaniu albo działał podczas okupacji. Przecież i jedni, i drudzy korzystają z tego samego symbolu. "Jesteśmy ich kontynuatorami" - mogą powiedzieć członkowie "Polskiego Portalu Graczy".

Tylko że my widzimy różnicę, prawda? Oni nie. I to jest najgorsze

Źródło zdjęć: © Wikipedia
Źródło zdjęć: © Wikipedia

Cieszę się, że wirtualny świat pozwala promować polską historię. Narzekam, że jest tego za mało albo że robi się to w niewłaściwy sposób. Mimo to nigdy nie poprę takich akcji. Bo czy Polska Walcząca w awatarze grupy “Portal Graczy” jest promocją symbolu?

Nikt nie wie, o co chodzi. Grupa ani tego nie wyjaśnia na Battlelogu, ani na swoim Facebooku. Po prostu wzięli znak, który im się podoba i zrobili z siebie wielkich polskich walczących żołnierzy. To śmieszne. I przykre, że edukacja tak kuleje.

Takie symbole trzeba szanować, ale nie wolno ich wklejać gdzie się da. To nie żadne upamiętnienie, a profanacja. Obraza dla tych, którzy z Polski Walczącej czerpali nadzieję.

Dzisiaj “kotwica” powinna spoczywać w muzeach, a nie wisieć na ścianach miast czy trafiać na internetowe awatary. Zastanówcie się ci, którzy ją wykorzystujecie. Spójrzcie na siebie, co robicie, a następnie porównajcie się z tymi, którzy ten symbol naprawdę rozpropagowali.

Źródło zdjęć: © Wikipedia
Źródło zdjęć: © Wikipedia

Nie jesteście godni. Mam nadzieję, że reszta to zauważy i prędzej czy później wybije wam ten niepotrzebny pomysł z głowy.

Niestety nie można powiedzieć, że robię z igły widły. Że przesadzam, że to nieistotny, marginalny problem. Grupa “Polski Portal Graczy” na Facebooku liczy sobie prawie dziesięć tysięcy użytkowników. Oni mogą poczuć, że “Polska Walcząca” to jest ich symbol. Lepiej takie zachowania piętnować.

I nie pozwolić, żeby z ważnych, patriotycznych symboli korzystał byle kto, gdzie chce i kiedy chce.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.