Potrzebujemy więcej gier na wyłączność!

Potrzebujemy więcej gier na wyłączność!01.05.2014 10:16
Halo - marka kojarzona z Xboksem
Adam Bednarek

Gracze exclusive'ów raczej nie lubią, a powinni – bo dzięki nim możemy poczuć, że twórcom i wydawcom na nas zależy.

Nie tak dawno Konami zniosło „ekskluzywność” misji do Metal Gear Solid V: Ground Zeroes. To oznacza, że zadania i dodatki, które wcześniej dostępne były na jednej konsoli, teraz ukażą się na wszystkich platformach.

Michał Mielcarek, redaktor naczelny Gamezilli, cieszy się z tego i zauważa, że gier na wyłączność jest coraz mniej. Tymi zajmują się już tylko studia wewnętrzne, a „zewnętrzne” ekipy, takie jak Ubisoft czy EA, raczej skupiają się na wypuszczaniu swoich gier na wszystkich możliwych platformach.

I może wcale nie będzie źle, jeżeli tak pozostanie?
I może wcale nie będzie źle, jeżeli tak pozostanie?

Z punktu widzenia gracza „tolerancyjnego” to bardzo korzystna sytuacja. W końcu jeżeli gra jest dobra, to niech cieszą się nią wszyscy, nieważne jaką platformę mają. To piękna idea, której jestem zwolennikiem. Tyle że mnie jest łatwiej, bo posiadam wszystkie interesujące mnie konsole. Mogę wybierać i dobierać sobie gry według mojego widzimisię, nie patrząc na „exclusive'y”.

Tytuł na wyłączność to zachęta

Nie wszyscy jednak mają ten komfort. Wyobraźmy sobie, że ktoś zastanawia się, co wybrać: PlayStation 3/Xboksa 360 czy może mocnego peceta. Analizuje, porównuje, kombinuje. Widzi, że na konsolach jest GTA V, a na blaszaku akurat tej gry nie ma. Stawia więc na sprzęt Microsoftu/Sony.

Po kilku miesiącach, sytuacja czysto hipotetyczna, okazuje się, że GTA V ląduje również na pececie. Z jednej strony dobrze, z drugiej gracz zaczyna się zastanawiać: „to mogłem poczekać i brać jednak peceta”. Zabrali coś, czym mnie kusili.

The Last of Us PS4 Trailer (1080p)

Zgadzam się, że decyzje o kupnie konsoli nie podejmuje się sugerując się jedną bądź też dwiema grami. To bardziej skomplikowana sprawa, ale jednak jest kilka gier, dla których wybieramy dany sprzęt. Na przykład są to serie Uncharted, Halo czy Gears of War.

Dbaj o mnie, "zabieraj" innym!

Tytuły na wyłączność to coś, co ma nas przyciągnąć do danego sprzętu. Tak samo jest z cyfrowymi dodatkami, takimi jak bonusowe misje czy postaci. „Mielu” twierdzi, że to drobiazgi, z czym zgodzić się nie mogę. To znak, że wydawcy zależy na graczach. Sony bądź Microsoft płacą twórcom więcej, żeby coś było tylko u nich.

Nie robią tego dla siebie – robią to dla nas. W czasach, kiedy gry wyglądają mniej więcej podobnie, nie patrzymy na sprawy sprzętowe. Interesują nas same gry i dodatki do nich. Nie wiem, czy większość wypisuje co dostanie, a czego nie, ale na pewno bierze to pod uwagę. Skoro na PS4 dają mi więcej, to idę tam.

I po kilku miesiącach okazuje się, że to wszystko było nieważne, bo dodatek i tak ląduje na każdej możliwej platformie. Coś, co miało być tylko dla mnie, staje się powszechne. Twórcy chcą zarobić, a zapominają o mojej wyjątkowości.

Za kilka lat nieważne będą platformy, bo grać będziemy na wszystkim. Dziś ten podział na platformy jeszcze istnieje, ale tak naprawdę tylko w teorii. Mam wrażenie, że wydawcom coraz mniej zależy na tym, jaką konsolę mamy wybrać.

Za kilka lat i tak wszystko będzie w chmurze. Dziś jednak nie jest.
Za kilka lat i tak wszystko będzie w chmurze. Dziś jednak nie jest.

Co to za różnica, skoro dziś większość gier ukazuje się wszędzie? Za wybranie danej maszynki dostajemy co najwyżej kilka gier i misji na wyłączność. To jednak za mało.

Walczcie o mnie!

Chciałbym, żeby Microsoft i Sony bardziej się o nas bili. Assassin's Creed? Tylko na PlayStation! Wiedźmin 3? Wyłącznie na Xboksie One. Niech giganci walczą o nas, wyszarpują sobie najlepsze tytuły, żeby ich konsola była dla nas bardziej wartościowa.

No, chyba że gigantom taki podział rynku nie przeszkadza. To jednak dowód na to, że nie jest to najlepszy „układ” dla graczy.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.