Radosław Sikorski kontra drony. Polskie prawo weźmie się za bezpilotowce? Boję się rezultatu

Radosław Sikorski kontra drony. Polskie prawo weźmie się za bezpilotowce? Boję się rezultatu16.07.2014 13:31
Adam Bednarek

Trochę szkoda, że tak poważną kwestię porusza się dopiero wtedy, gdy drony… narobiły szkód.

Niby należało się tego spodziewać, ale kompletnie zapomniałem o tym, że drony mogą być wykorzystane przez prasę plotkarską. Przecież to faktycznie świetne narzędzie.

Dron - zmora celebrytów

Gwiazda chowa się w swojej posiadłości? Koniec z wchodzeniem na drzewo lub kryciem się w krzakach, by zrobić niespodziewane zdjęcie. Wystarczy skorzystać z drona i widok jest idealny.

Tak postąpiła redakcja Faktu, która w ten sposób “odwiedziła” posiadłość Radosława Sikorskiego. Dron przeleciał się nad okolicą i sfilmował imponującą rezydencję.

Jedno ze zdjęć, które zrobił dron Faktu
Jedno ze zdjęć, które zrobił dron Faktu

Reakcja Ministra Spraw Zagranicznych była natychmiastowa - chce pozwać redakcję Faktu za naruszenie prywatności.

I nie mam wątpliwości, że Radosław Sikorski ma rację. Odpowiedzmy sobie na proste pytanie: czy chcielibyśmy, żeby obcy dron latał nad naszym domem? Owszem, fotki już cyka Google, żeby później pokazać je całemu światu na Google Maps, więc to nie jest tak, że o istnieniu naszych domów nikt nie wie. Pewnie znajdzie się jeszcze paru innych podobnych podniebnych fotografów.

Ale możliwości drona są większe. Może filmować z bezpiecznej wysokości, ale pewnie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zbliżył się i zobaczył, co Sikorski je na tarasie. Albo by podleciał pod okno.

Dron nad naszą posiadłością to ewidentne naruszenie prywatności. Fakt tłumaczy się, że nie o podglądanie tu chodzi, ale to kiepskie wytłumaczenie. Dzisiaj może nie, ale kto wie, czy następna gwiazda nie będzie ofiarą drona podczas wizyty we własnym basenie.

Mój dom to moja twierdza - wychodzę z takiego założenia. Dlatego zgadzam się z komentarzami pisanymi pół żartem, pół serio, według których każdy powinien mieć prawo zniszczenia drona, który znajduje się na naszej posesji.

Błąd “pilota”? Trudno. Nie mogę ryzykować, gdy jest prawdpodobieństwo, że dron może mnie podglądać. Skąd mam wiedzieć, czy to jakiś miłośnik nowych technologii, czy może wścibski sąsiad? Mój dom to moja twierdza…

Jak polskie prawo oceni drony?

Tylko czy sąd, a później polskie prawo, zaakceptują taką prostą zasadę? Obawiam się, że nie. I coś czuję, że oprócz wysokiej kary dla Faktu dostaniemy też zaostrzone “przepisy dronowe”.

Zresztą to nie jest tak, że dzisiaj drony na polskim niebie są bezkarne. NaTemat.pl cytuje wypowiedź rzecznika Urzędu Lotnictwa Cywilnego, który podkreśla, że jeśli chce wykorzystać się drona w celach “zarobkowych”, należy zdać specjalny egzamin.

Być może niepotrzebnie panikuję (oby!), ale co, jeśli nagle okaże się, że taki przepis będzie obowiązywał wszystkich? Na razie wystarczy, że dron jest w zasięgu wzroku, ale za jakiś czas ktoś stwierdzi, że należy to wszystko uregulować.

I sprawić, żeby “pilotem” drona nie mógł być każdy. Choćby po to, żeby nikt nie czuł się bezkarny i wiedział, że zaglądanie do sąsiada jest nielegalne, a można się o tym dowiedzieć na specjalnych kursach…

Albo że dron może być zagrożeniem dla ludzi, więc wiedzę oraz umiejętności przyszłych sterujących należy sprawdzić.

Prawda jest taka, że znowu polskie, a nawet europejskie prawo jest spóźnione. Zajmujemy się czymś dopiero wtedy, gdy stało się coś niewłaściwiego.

To powoduje, że w sprawie dronów łatwo stracić obiektywizm. Już wiemy, że mogą podglądać, więc łatwo zapomina się o tych dobrych stronach. Osoby ustanawiające prawo nie powinni kierować się emocjami, ale nawet zwykli ludzie mogą naciskać: lepiej będzie, jeżeli ktoś się za te drony weźmie.

Chciałbym, żebyśmy postawili na jasne, czytelne zasady. Wkraczasz dronem na nieswoją posesję, bez zgody właściciela? Licz się z tym, że ktoś ci tego drona zniszczy. Boję się, że zamiast tego skończy się ustawami, przepisami, zaostrzeniami, egzaminami i wszystkimi innymi niepotrzebnymi sprawami, przez które odechce nam się mieć drona.

A przecież to świetny gadżet. Nie dla szpiegów, ale dla nas, zwykłych ludzi. Oby nikt nam tego nie zabrał.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.