Railgun przestaje być fikcją. Pierwsze elektryczne działo na pokładzie okrętu wojennego

Railgun przestaje być fikcją. Pierwsze elektryczne działo na pokładzie okrętu wojennego10.04.2014 15:41

Możliwości, jakie daje broń energetyczna, od dawna budziły zainteresowanie wojska. Problemem, który opóźniał wprowadzenie tego sprzętu do uzbrojenia, były bariery technologiczne. Wygląda jednak na to, że prowadzone przez lata badania zmierzają do pomyślnego finału.

Czym jest railgun? W przeciwieństwie do broni palnej railgun nie rozpędza pocisku za pomocą wybuchu materiału miotającego, ale za sprawą elektryczności. Warto w tym miejscu podkreślić, że - wbrew informacjom, jakie znajdziemy w wielu polskich portalach - railgun to nie działo Gaussa działające na nieco innej zasadzie (o lądowych testach tej broni możecie przeczytać w artykule “Railgun – broń XXI wieku. Jak strzela działo na prąd?”).

Railgun – broń XXI wieku. Jak strzela działo na prąd?

Railgun to połączenie niezwykle prostej zasady działania z wykonaniem wymagającym zaawansowanej technologii i znacznych środków. Działo składa się, w dużym uproszczeniu, z dwóch podłączonych do prądu szyn, pomiędzy którymi znajduje się pocisk. Zarówno szyny, jak i pocisk muszą przewodzić prąd.

Po włączeniu zasilania powstaje silne pole magnetyczne, a działające siły usiłują rozsunąć szyny i wyrzucić pocisk. W sytuacji gdy szyny są nieruchome, efektem włączenia zasilania jest wypchnięcie pocisku.

Zasada funkcjonowania jest bardzo prosta, czego nie można powiedzieć o praktycznej realizacji tego pomysłu. Poza wytrzymałymi materiałami railgun potrzebuje potężnego źródła zasilania (...).

Po co zawracać sobie głowę bronią na prąd w czasach, gdy tradycyjna artyleria radzi sobie całkiem nieźle? Railgun mimo wszystkich problemów związanych z zasilaniem i eksploatacją ma istotną zaletę. Jest nią bardzo duża prędkość, z jaką porusza się wystrzelony pocisk, sięgająca 2,7 kilometra na sekundę.

Dzięki precyzji strzału i ogromnej energii kinetycznej pocisku nie trzeba wyposażać go w głowicę bojową, a zasięg takiej broni może - według obliczeń - sięgać nawet ponad 500 kilometrów.

Railgun na stanowisku testowym
Railgun na stanowisku testowym

Działo opracowane przez brytyjski koncern zbrojeniowy BAE Systems (testowany jest również railgun General Atomics Blitzer) ma nieco skromniejsze parametry. Jak twierdzi kontradmirał Bryant Fuller z amerykańskiej marynarki wojennej, wystrzeliwane pociski, choć ważą zaledwie 10 kilogramów, mają mieć energię sięgającą 32 megadżuli. Zostało to porównane do impetu, z jakim rozpędzony do kilkuset kilometrów na godzinę pociąg uderza w ustawioną na torach przeszkodę.

Navy Electromagnetic Railgun Tests

Inny przedstawiciel amerykańskiej marynarki, Matthew Klunder, kierujący ośrodkiem badawczym Naval Research, wyjaśnił przy okazji, jaką przewagę zapewnia railgun i po co konstruuje się tę broń.

Koszt wystrzelenia jednego pocisku ma nie przekraczać 25 tysięcy dolarów, co w porównaniu z konwencjonalną bronią o podobnej skuteczności i zasięgu ma oznaczać wydatki mniejsze 20-60 razy. Co więcej, pojedynczy okręt wojenny dysponuje z reguły najwyżej kilkudziesięcioma rakietami. W przypadku railguna liczba transportowanych pocisków będzie znacznie większa, ma sięgać setek sztuk.

Katamaran typu JHSV
Katamaran typu JHSV

Wybrano już pierwszy okręt, na którym zostanie zamontowany railgun. Wybór - wbrew wcześniejszym spekulacjom, stawiającym na prototypowy niszczyciel nowej generacji USS Zumwalt - padł na transportowy katamaran USNS Millinocket.

Wizualizacja USNS Millinocket z railgunem na pokładzie
Wizualizacja USNS Millinocket z railgunem na pokładzie

To wprowadzony do służby pod koniec marca trzeci z serii okrętów JHSV (Joint High Speed Vessel). O okrętach tego typu przeczytacie w artykule "Wodowanie USNS Spearhead. Marines przypłyną z prędkością 80 km/h". Katamaran może transportować batalion piechoty i jeden śmigłowiec z prędkością 43 węzłów (około 80 km/h). W przypadku USNS Millinocket w miejscu lądowiska dla śmigłowca zostanie umieszczony railgun.

Pierwsze próby morskie nowej broni zostaną przeprowadzone w 2016 roku. Odbędą się wówczas testy pojedynczych strzałów. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w 2018 roku railgun po raz pierwszy wystrzeli serię pocisków. Źródła zbliżone do Pentagonu podają również, że testy railguna w wersji morskiej to nie wszystko. W dalszej perspektywie planowane jest wykorzystanie sprzętu tego typu jako elementu tarczy antyrakietowej oraz w roli broni przeciwlotniczej.

W artykule wykorzystałem informacje z serwisów Breaking Defense, Reuters, Ars Technica i National Defense Magazine.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.