Świątynia ekstremalnego (i bogatego) gracza

Świątynia ekstremalnego (i bogatego) gracza25.01.2012 09:00
MWE Lab Emperor 200 (Fot. TechnaBob.com)

Niezależnie od tego, jak fantastyczne jest Twoje biurko i jak wygodny jest fotel, nie zmienisz prostego faktu: te meble zostały wymyślone setki lat temu w odpowiedzi na potrzebę pisania inkaustem i gęsim piórem po pergaminie, a nie na wyzwania stawiane przed komandosami, kierowcami wyścigowymi i generałami. Na szczęście powstał sprzęt przygotowany specjalnie dla graczy.

Niezależnie od tego, jak fantastyczne jest Twoje biurko i jak wygodny jest fotel, nie zmienisz prostego faktu: te meble zostały wymyślone setki lat temu w odpowiedzi na potrzebę pisania inkaustem i gęsim piórem po pergaminie, a nie na wyzwania stawiane przed komandosami, kierowcami wyścigowymi i generałami. Na szczęście powstał sprzęt przygotowany specjalnie dla graczy.

MWE Lab Emperor 200, bo tak nazywa się to cudo, na pierwszy rzut oka przypomina współczesne narzędzie wyrafinowanych tortur – fotel dentystyczny. Jak to często bywa, pierwsze wrażenie jest mylne, a rzekomy fotel dentystyczny okazuje się spełnieniem snów większości graczy lubiących rozerwać się przy czymś innym niż systemowy Pasjans.

MWE Lab Emperor 200 oferuje skórzany, ergonomiczny fotel, który można dostosować do własnych oczekiwań za pomocą panelu dotykowego odpowiedzialnego za ułożenie poszczególnych części urządzenia. Na wysokości wzroku są trzy monitory, nie brakuje również powierzchni roboczej dla klawiatury i myszki, co docenią wszyscy, którzy do tej pory trzymali je na kolanach.

MWE Lab Emperor 200 (Fot. TechnaBob.com)
MWE Lab Emperor 200 (Fot. TechnaBob.com)

Obok trzech 24-calowych monitorów HD użytkownik ma do dyspozycji wbudowany system przestrzennego dźwięku, oświetlenie LED czy system filtracji powietrza. Brzmi rewelacyjnie, prawda?

Niestety, jak w każdej bajce,  musi pojawić się zła czarownica. W tym wypadku jest nią cena. Ten niesamowity fotel, zgodnie z informacją na stronie producenta, kosztuje 45 tys. dolarów. I właśnie w tym momencie bajka przestała mi się podobać, co nie zmienia faktu, że o takiej zabawce stojącej w miejscu biurka zawsze warto pomarzyć.  Istnieje również wersja budżetowa, kosztująca 6,5 tys. dolarów.

MWE Lab Emperor 200 (Fot. TechnaBob.com)
MWE Lab Emperor 200 (Fot. TechnaBob.com)

Źródło: TechnaBob

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.