"Zabezpieczenie" sprzętu przez policję. Tego najbardziej boją się polscy piraci

"Zabezpieczenie" sprzętu przez policję. Tego najbardziej boją się polscy piraci21.07.2014 12:15
Źródło zdjęć: © "Piraci z Karaibów"
Marta Wawrzyn

Kancelaria, która wysyła wezwania do zapłaty za ściągnięte filmy, nie musi się obawiać, że ludzie przestaną płacić. Polscy internauci bardziej od niesprawiedliwych kar boją się tego, że przyjdą policjanci i "przywłaszczą" sobie ich komputery.

Kilka tygodni temu pisaliśmy o wielkiej obławie na piratów, którzy ściągnęli z sieci BitTorrent polskie filmy. Warszawska kancelaria rozesłała 100 tysięcy wezwań do zapłaty, oczywiście na podstawie adresu IP.

O tym, jak bardzo niesprawiedliwy potrafi być taki copyright trolling uprawiany przez prawników, pisaliśmy wielokrotnie. Adres IP to marny dowód – ludzie się przeprowadzają, z jednego adresu IP potrafi korzystać bardzo dużo osób, filmy ściągają też dzieci, bez wiedzy rodziców. Oczywiście, wiele osób, którym wysłano wezwania do zapłaty, rzeczywiście coś ściągnęło i ma coś do ukrycia. Dlatego skuteczność takich wezwań jest bardzo duża.

Ludzie boją się, że policja zabierze sprzęt

Bo co się stanie, jeśli nie zapłacimy? Czeka nas postępowanie karne. Czyli najpierw przyjdzie policja i "zabezpieczy" nasz sprzęt. Dziennik Internautów, który intensywnie zajmuje się tą sprawą, pisze, że tego właśnie ludzie boją się najbardziej.

Niektórzy boją się, bo są winni. Nawet jeśli nie ściągnęli nielegalnie "Obławy" ani żadnego innego filmu z listy, coś spiracić im się zdarzyło. Ale niewinni też mają się czego obawiać – "zabezpieczenie" sprzętu to koszmar, w końcu nasze laptopy to spory kawałek naszego życia. Już nawet nie mówię o osobach takich jak ja, które potrzebują komputera do pracy. Nikt z nas nie chce rozstać się, często na długie miesiące, ze swoimi zdjęciami ani z przeglądarką, która pamięta wszystkie hasła. Nikt też nie chce, aby policjanci grzebali w jego prywatnych plikach.

Płacimy, bo tak jest prościej. I na to właśnie liczą prawnicy

Prawnicy z kancelarii Anny Łuczak, którzy rozsyłają wezwania do zapłaty (ostatnio już żądają nie 550 zł, a 750 zł), dobrze wiedzą, jak to działa. Wiedzą też, że jesteśmy właściwie bezbronni. I że zapłacimy, aby uniknąć większych kłopotów. W końcu czym jest kilkaset złotych w porównaniu z niebezpieczeństwem, że wpadnie policja i potraktuje nas jak przestępców?

W USA sądy już nie chcą skazywać ludzi na podstawie adresu IP, argumentując, że adres IP niewiele mówi o tym, kto tak naprawdę ściągnął film. Bo przecież wiele osób może korzystać z tej samej sieci Wi-Fi. W Polsce panuje pod tym względem Dziki Zachód, gdzie internauci pełnią rolę osadników zastraszanych przez rewolwerowców. I to się nie zmieni, dopóki będzie istniał straszak w postaci policjanta, który może przyjść i zabrać nam sprzęt.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.