Apple Time Capsule – 802.11n i 1 terabajt dysku
Nowa Time Capsule jest nieco większa, niż zwykła stacja bazowa WiFi Airport Extreme, ma tak samo jak ona 4 porty ethernet (w tym jeden do podłączenia sieci), port USB oraz oczywiście zasilanie – to po prostu Airport Extreme z dyskiem i funkcją backupu. W środku ma dysk twardy o pojemności 500 GB lub w droższej wersji taki, który pomieści 1 TB (1 terabajt) danych. Time Capsule współpracuje z oprogramowaniem Time Machine bezprzewodowo – obsługuje standardy 802.11 a/b/g oraz 802.11n. Do portu USB możecie podpiąć np. drukarkę i udostępnić ją w domowej sieci WiFi.
Nowa Time Capsule jest nieco większa, niż zwykła stacja bazowa WiFi Airport Extreme, ma tak samo jak ona 4 porty ethernet (w tym jeden do podłączenia sieci), port USB oraz oczywiście zasilanie – to po prostu Airport Extreme z dyskiem i funkcją backupu. W środku ma dysk twardy o pojemności 500 GB lub w droższej wersji taki, który pomieści 1 TB (1 terabajt) danych. Time Capsule współpracuje z oprogramowaniem Time Machine bezprzewodowo – obsługuje standardy 802.11 a/b/g oraz 802.11n. Do portu USB możecie podpiąć np. drukarkę i udostępnić ją w domowej sieci WiFi.
Kolejną złą wiadomością, podobnie jak w przypadku nowego MacBooka Air, że Apple nie przewidziało, żeby użytkownik samodzielnie wymieniał dysk twardy na inny. Całość jest szczelnie zamknięta w obudowie.
Funkcja automatycznego backupu, jeśli tylko będzie prawidłowo działać, będzie bardzo wygodna. Po wskazaniu jaki dysk ma być zabezpieczony, w zasadzie nic więcej nie trzeba robić. Oczywiście początkowy proces wykonywania backupu może trwać wiele godzin – wszystko zależy od ilości danych. Jeśli masz kilka Maków w domu (z Leopardem i Time Machine) to każdy z nich może skorzystać z dobrodziejstw Time Capsule – miejsca wystarczy dla wszystkich.
Time Capsule w wersji 500 GB kosztować będzie 299 dolarów, w wersji 1 TB 499 dolarów. Zamawiać można już teraz (w sklepie on-line Apple), a urządzenia pojawią się w lutym.
