Microsoft skutecznie przez kilka miesięcy podgrzewał atmosferę wokół swojego najnowszego produktu wchodzącego w skład pakietu usług Live. Mowa oczywiście o Bing, który miał być kolejnym "Google killerem". Realiści z Microsoftu za sukces uznaliby pokonanie Yahoo, szybko jednak okazało się, że Bing pokonał dotychczas najpoważniejszego konkurenta Google - Yahoo! Search. Czy naprawdę Bing jest taki dobry?
Microsoft skutecznie przez kilka miesięcy podgrzewał atmosferę wokół swojego najnowszego produktu wchodzącego w skład pakietu usług Live. Mowa oczywiście o Bing, który miał być kolejnym "Google killerem". Realiści z Microsoftu za sukces uznaliby pokonanie Yahoo, szybko jednak okazało się, że Bing pokonał dotychczas najpoważniejszego konkurenta Google - Yahoo! Search. Czy naprawdę Bing jest taki dobry?
StatCounter - regularnie publikował wyniki prezentujące popularność najnowszej wyszukiwarki Microsoftu. Ku uciesze osób współtworzących Binga, wyszukiwarka ta cieszyła się ogromnym zainteresowaniem i w kilka dni wypracowała sobie udział na poziomie 15%. Nie oznaczało to jednak, że Bing jest tak świetną i dopracowaną wyszukiwarką, zaskarbiając sobie serca wszystkich użytkowników. Była to po prostu ciekawość.
To właśnie dzięki temu czynnikowi Bing w ciągu bardzo krótkiego czasu pokonał Yahoo. Teraz wszystko wraca do normy i usługa ta systematycznie traci - wkrótce jednak możemy spodziewać się drobnego odbicia i unormowania się liczby użytkowników.
Rozczarowywać może to, że świeżutki Bing w chwili, gdy jeszcze nie każdy miał okazję go przetestować notuje znacznie słabsze wyniki popularności niż poprzedni Live Search... Nie wróży to zbyt dobrze Microsoftowi.
Źródło: StatCounter
