Callo i Cally prawdziwe roboty komórkowe
Na wielu półkach zalega pewnie masa niepotrzebnego sprzętu elektronicznego. Stare odtwarzacze czy telefony komórkowe kurzą się w oczekiwaniu na "wszelki wypadek". Niektórzy znajdują jednak zdecydowanie lepsze zastosowania nieużywanych gadżetów. Oto roboty Callo i Cally, za mózgi których posłużyły... Nokie N82.
07.05.2010 12:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na wielu półkach zalega pewnie masa niepotrzebnego sprzętu elektronicznego. Stare odtwarzacze czy telefony komórkowe kurzą się w oczekiwaniu na "wszelki wypadek". Niektórzy znajdują jednak zdecydowanie lepsze zastosowania nieużywanych gadżetów. Oto roboty Callo i Cally, za mózgi których posłużyły... Nokie N82.
Zobacz także
Roboty są nawet w stanie... wyrażać emocje (poprzez emotikony oczywiście) oraz wykonywać różne ciekawe ewolucje, takie jak chociażby taniec informujący o nadchodzących połączeniach. Sprzęt został wyposażony w oprogramowanie pozwalające naśladować ruchy ramion, gdy w zasięgu "wzroku" pojawi się jakiś człowiek. Prace nad robotami Callo i Cally trwają już od kilku lat, ale dopiero teraz niekonwencjonalny sprzęt zwrócił uwagę mediów, w tym Discovery Channel.
Projekt powstał we współpracy z producentem telefonów - fińską Nokią. Nie bez powodu. Naukowcy twierdzą, że sprzęt imitujący interakcje społeczne pozwoli na znaczne wzmocnienie więzi między konsumentem, a produktem. Co za tym idzie? Prawdopodobnie wzrost sprzedaży i przywiązania do marki. Warto więc sponsorować kilku konstruktorów. Gdyby tylko roboty można było wykorzystać w jakiś bardziej użyteczny sposób...