Chińczyk zamiast samochodu kupił nieistniejący, magiczny miecz

Koncepcje ekonomiczne wiążące cenę przedmiotów z ich użytecznością zdecydowanie nie pasują do czasów, gdy coraz większa część naszej aktywności dotyczy Sieci. Pewien Chińczyk postanowił kupić przedmiot, który nie istnieje. Ile za niego zapłacił?

Szczęśliwy nabywca (Fot. DailyMail.co.uk)
Szczęśliwy nabywca (Fot. DailyMail.co.uk)
Łukasz Michalik

Koncepcje ekonomiczne wiążące cenę przedmiotów z ich użytecznością zdecydowanie nie pasują do czasów, gdy coraz większa część naszej aktywności dotyczy Sieci. Pewien Chińczyk postanowił kupić przedmiot, który nie istnieje. Ile za niego zapłacił?

W kultowej serii komiksów o przygodach Thorgala jednym z zadań tytułowego bohatera jest pełna niebezpieczeństw wędrówka z kawałkiem metalu, który nie istniał. Pod tą tajemniczą nazwą kryje się jednak konkretny przedmiot. Okazuje się, że są ludzie gotowi zapłacić niemała kwotę za nieistniejący przedmiot.

Pewien Chińczyk postanowił kupić unikatowy, magiczny przedmiot, dostępny w grze MMORPG Age of Wulin. Wędrówka przez średniowieczne Chiny musi w niej być wyjątkowo niebezpieczna, skoro nabywca postanowił wydać podczas aukcji 16 tys. dolarów (ok. 55 tys. złotych) na wirtualny miecz - jeden z przedmiotów dostępnych w grze.

Age of Wulin (Fot. DailyMail.co.uk)
Age of Wulin (Fot. DailyMail.co.uk)

Inni gracze zdecydowali się na wylicytowanie nieco tańszych przedmiotów – za 2,5 tys. dolarów kupiono Lordly Spear Sheath, a za 1,6 tys. Hook of Departure. Równie intrygujący, jak cena wirtualnych przedmiotów, jest fakt, że gra nie została jeszcze oficjalnie uruchomiona – na razie jest dostępna jedynie wersja beta.

O przydatności kupionych za niemałe pieniądze przedmiotów przekonamy się zatem dopiero po zaplanowanej na wiosnę premierze gry. O ile zechcemy na nią wcześniej wydać równowartość 70 dolarów.

Źródło: Daily MailGeekologie

Źródło artykułu:WP Gadżetomania

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.