Cyberprzestrzeń powstała na bazie plakatu Apple i automatów do gier
William Gibson, kultowy pisarz science-fiction, ojciec cyberpunku i twórca Trylogii Ciągu, przyznał w wywiadzie dla The Paris Review, że jego cyberprzestrzeni nie byłoby bez automatów do gier i plakatu reklamowego Apple.
26.06.2011 | aktual.: 11.06.2019 08:42
William Gibson, kultowy pisarz science-fiction, ojciec cyberpunku i twórca Trylogii Ciągu, przyznał w wywiadzie dla The Paris Review, że jego cyberprzestrzeni nie byłoby bez automatów do gier i plakatu reklamowego Apple.
Lata temu Gibson przechadzał się ulicami Vancouver i zatrzymał przy salonie gier pełnym młodych graczy stojących przy automatach. Gry były prymitywne, często z grafiką, która ledwo radziła sobie z odwzorowaniem świata.
[cytat]Nawet w tej bardzo prymitywnej formie, dzieciaki które w nie grały były bardzo zaaferowane. Zdawało mi się, że chcą wejść w grę, znaleźć się w świecie maszyny. Prawdziwy świat dla nich zniknął, całkowicie stracił na znaczeniu[/cytat]
- wspomina autor.
Był to pierwszy element, który doprowadził do stworzenia spektakularnej wizji znanej z książek takich jak "Neuromancer", "Graf Zero" czy opowiadań "Johny Mnemonic" i "New Rose Hotel". Drugą inspiracją, która rozpalił artystyczną wizję artysty, był plakat reklamowy.
[cytat]Jedyne komputery jakie wtedy widziałem miały rozmiary stodoły. I nagle, pewnego dnia, zobaczyłem plakat Apple przy przystanku autobusowym. Przedstawiał on biznesmena w marynarce trzymającego komputer niewiele większy niż dzisiejsze laptopy. Pomyślałem sobie, że kiedyś wszyscy będą takie mieli i wszyscy będą chcieli w nich żyć. I w jakiś sposób wiedziałem, że wyobrażeniowa przestrzeń stojąca za tymi wszystkimi ekranami będzie jednym wszechświatem.[/cytat]
Właśnie w taki sposób rodzą się legendy.
Źródło: Paris Review