Czy Złota Palma już nie jest złota?
Festiwal w Cannes to wielkie święto kina. Dla wielu to prawdziwa wyrocznia i szczyt możliwości dla filmu ? zdobycie głównej nagrody Festiwalu ? Złotej Palmy. Stawia się tę imprezę w opozycji do Oskarów, które są uznawane za święto kina popularnego, ocierającego się o komercję. Cannes to miejsce dla kina artystycznego, dla twórców niepokornych.
Festiwal w Cannes to wielkie święto kina. Dla wielu to prawdziwa wyrocznia i szczyt możliwości dla filmu ? zdobycie głównej nagrody Festiwalu ? Złotej Palmy. Stawia się tę imprezę w opozycji do Oskarów, które są uznawane za święto kina popularnego, ocierającego się o komercję. Cannes to miejsce dla kina artystycznego, dla twórców niepokornych.
Festiwal miał ruszyć w 1939 roku, ale z oczywistych przyczyn został przesunięty w czasie aż do września 1946 roku. Po różnych perturbacjach i chwilowych nieobecnościach, od 1952 roku odbywa się cyklicznie w maju. Trudno powiedzieć, czy wykreował wielu wybitnych reżyserów, raczej potwierdził ich talent symboliczną statuetką.
Gdy w 1994 roku główna nagroda powędrowała do Quentina Tarantino za ?Pulp Fiction?, znaleźli się tacy, którzy twierdzili, że nagroda się dezawuuje.
Docenienie ?Pulp Fiction? było raczej dowodem na to, że Festiwal nie jest zmurszałą instytucją, która wciąż odgrzewa stare kotlety i szuka kontynuatorów wielkich twórców, jak Antonioni, Bergman czy Bunuel. Umie docenić także igranie z kinem, grę konwencją.
Ostatnimi czasy Festiwal doceniał filmy trudne, ciężkie, dotykające różnych problemów społecznych?
w 2003 roku - "Słoń" Gusa Van Santa,
a rok później "Fahrenheit 9/11" Michaela Moore'a
?Ale i kameralne dramaty zwyczajnych ludzi:
w 2001 roku "Pokój syna" reż. Nanni Moretti
W 2005 roku - "Dziecko" - Luc Dardenne i Jean-Pierre Dardenne
A w roku 2007 film "4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni" reż, Cristian Mungiu.
Doceniano także filmy sięgające w swej tematyce po wydarzenia historyczne.
W 2002 roku nagrodę dostał "Pianista" reż. Roman Polański.
W 2006 roku zaś film "Wiatr buszujący w jęczmieniu" reż. Ken Loach
W tym roku walczą ze sobą najnowsze filmy takich twórców jak: Lars von Trier, Jane Campion, Michael Haneke, Quentin, Alain Resnais czy Ken Loach. Ja trzymam kciuki za film "Przerwane objęcia" Pedro Almodovara.
Już za kilka dni, 24 maja dowiemy się, kto wyjedzie z Cannes uginając się pod ciężarem, chyba jednak naprawdę złotej Złotej Palmy.